Arkadiusz Iwaniak został powołany do rady nadzorczej MPK w Łodzi. To kolejna osoba z Płocka, która w ostatnim czasie trafiła do łódzkiej spółki komunalnej. W czerwcu do zarządu Grupowej Oczyszczalni Ścieków dołączył Marcin Lubiński, radca prawny z Płocka.
Arkadiusz Iwaniak prowadzi własną działalność gospodarczą związaną z m.in. z pośrednictwem pracy. Ma tytuł magistra ekonomii. Na studiach zaczął pracę w Zakładzie Energetycznym w Płocku, a później był zatrudniony w Miejskim Zespole Obiektów Sportowych, gdzie awansował na kierownika miejskiego stadionu. Następnie zaczął karierę w strukturach Orlenu. Najpierw w ochronie, a później kierował działem rozwoju i działem logistyki. Własną działalność gospodarczą prowadzi od 7 lat.
Arkadiusz Iwaniak od wielu lat jest związany z lewicą. W 1997 r. wstąpił do Socjaldemokracji RP, a do SLD zapisał się w 1999 r., gdy utworzono tę partię. Od 2004 r. był radnym miejskim w Płocku. W kadencji 2006 -2010 był wiceprzewodniczącym Rady Miasta Płocka. Jest członkiem Rady Krajowej SLD oraz przewodniczącym Rady Mazowieckiej SLD. Jest żonaty, ma dwójkę dzieci.
Arkadiusz Iwaniak prawdopodobnie zastąpi w radzie nadzorczej MPK Vadima Stasiaka, który w ostatnim czasie dołączył do zarządu Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Stasiak też jest osobą związaną z SLD. Jest związkowcem, zajmuje się nadzorem nad majątkiem i ubezpieczeniami.
W ostatnim czasie do rady nadzorczej łódzkiego ZWiK wszedł Sebastian Wierzbicki, przewodniczący SLD w Warszawie i członek władz krajowych tej partii. Z wykształcenia jest socjologiem. Jest członkiem zarządu Pałacu Kultury i Nauki. W latach 2006 - 2014 był stołecznym radnym. W przeciwnym kierunku trafiła łódzka radna Małgorzata Niewiadomska-Cudak, która zasiadła w radzie nadzorczej warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej.
SLD ma też swojego człowieka w radzie nadzorczej Miejskiego Ogrodu Zoologicznego. To Bartosz Hajdan, który 6 lat temu był rzecznikiem prasowym SLD w woj. łódzkim.
Włączanie członków SLD do łódzkich spółek komunalnych jest efektem umowy koalicyjnej zawartej między PO i SLD po wyborach samorządowych w 2014 r. W 2015 r. SLD wprowadziło do rad nadzorczych siedem osób związanych z tą partią. Trafiły do ZWiK, GOŚ i MPO.
Do łódzkich spółek trafiają tez osoby z Platformy Obywatelskiej. W ostatnim czasie doszło do zmiany w radzie nadzorczej spółki Łódzki Rynek Hurtowy „Zjazdowa”. Powołano do niego Jarosława Haburę, prezesa MZK Pabianice. To brat Krzysztofa Habury, starosty powiatu pabianickiego. Krzysztof Habura należy do PO.
***
Rozmowa z Arkadiuszem Iwaniakiem, nowym członkiem rady nadzorczej MPK. Arkadiusz Iwaniak pochodzi z Płocka. Jest szefem SLD na Mazowszu i członkiem Rady Krajowej SLD.
Jak trafił pan do rady nadzorczej MPK w Łodzi?
Proszę zwrócić się z tym pytaniem do zarządu MPK. To on decydował.
Często jeździ pan komunikacją miejską?
Komunikacją miejską i nie tylko miejską. Mam doświadczenie współpracy ze spółką Orlen KolTrans, czyli z transportem kolejowym. Byłem radnym i pracowałem w komisji gospodarki komunalnej, więc tematyka komunikacji miejskiej jest mi znajoma i bliska. Pracowałem w radach nadzorczych i wiem, na czym to polega.
Ile kosztują bilety w łódzkiej komunikacji miejskiej?
A jakie to ma znaczenie? Jako członek rady nadzorczej MPK będę miał inne obowiązki i zadania, niż cennik biletów. W tej pracy chodzi o coś zupełnie innego. Oczywiście, jako członek rady nadzorczej warto znać cennik biletów, ale mam wrażenie, że szuka pan dziury w całym.
Oczywiście, że szukam dziury w całym. Zarządzenie prezydent Łodzi wyznaczające pana do rady nadzorczej MPK zostało wydane trzy tygodnie temu, więc miał pan czas, aby poznać specyfikę łódzkiego transportu zbiorowego. A może wie pan, jakie są wpływy do budżetu miasta z tytułu sprzedaży biletów?
Informacja o powołaniu do rady nadzorczej MPK jeszcze do mnie nie dotarła. Nie uczestniczyłem w żadnym posiedzeniu tego gremium. A skoro nie wiem, czy jestem członkiem rady nadzorczej, to nie wgłębiałem się w specyfikę łódzkiej komunikacji miejskiej. Gdy zostanę zaproszony na posiedzenie rady nadzorczej, to poproszę o wszelkie dokumenty i dane dotyczące MPK i wtedy będziemy mogli porozmawiać o tej spółce. Na razie porozmawiajmy prywatnie.
Dziennikarz nie pyta prywatnie. A ma pan jakieś pomysły, jak poprawić łódzką komunikację miejską? Łodzianie narzekają, że autobusy stoją w korkach, a tramwaje są przepełnione...
Mam pomysły, co zrobić, aby komunikacja miejska lepiej funkcjonowała, ale nie będę o tym informował za pośrednictwem mediów. Proszę zrozumieć, że byłoby to nieładne z mojej strony, gdyby zarząd MPK poznał moje plany z gazety, a nie w trakcie bezpośredniej rozmowy. Dlatego najpierw muszę spotkać się z zarządem.
A może wie pan, co to jest migawka?
Co?
Migawka.
Nie wiem. Aspirowałem o miejsce w radzie nadzorczej, starałem się o nie, ale o wszystkim porozmawiamy, jak już rozpocznę pracę.
Rozm. Marcin Bereszczyński