Jak wynika z dotychczasowych ustaleń policji, we wtorek ok. godz. 6.40 mężczyzna kierujący audi A6 nie dostosował prędkości do warunków panujących na lekko oblodzonej drodze, przez co wpadł w poślizg, wjechał na pas zieleni, a następnie bokiem uderzył w sygnalizator.
Samochód odbił się do sygnalizatora i przemieścił na pas dla przeciwnego kierunku ruchu, gdzie ostatecznie przewrócił się na bok.
- 22-letniego kierowcę z licznymi obrażeniami przewieziono do szpitala gdzie mimo udzielonej pomocy medycznej zmarł - mówi Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji. - Jak wynika z ustaleń nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Badanie krwi wykaże czy był trzeźwy - dodaje.