Do tragicznego wypadku doszło w środę (12 sierpnia) przed godz. 22 na ulicy Tuszyńskiej w Wiśniowej Górze.
Młody kierowca BMW serii 5 jechał ulicą Tuszyńską w kierunku północnym, w stronę drogi wojewódzkiej nr 713 prowadzącej z Łodzi do Tomaszowa Mazowieckiego. W tym samym czasie mężczyzna przeprowadzał rower przez przejście dla pieszych na ulicy Tuszyńskiej przy skrzyżowaniu z ulicą Piekarniczej (ze strony zachodniej na wschodnią) . Rozpędzone BMW uderzyło w rowerzystę z ogromną siłą.
Kierowca rozpoczął hamowanie w ostatniej chwili. W momencie uderzenia siła była tak wielka, że mężczyźnie została wyrwana noga.
Rower prowadzony przez ofiarę wypadku przeleciał kilkadziesiąt metrów, a następnie uderzył w rowerzystkę. Kobieta jechała na rowerze ulicą Tuszyńską w kierunku południowym. Gdy zobaczyła nadjeżdżające z przeciwka bmw przjechała szybko na wschodnią stronę jezdni. Nie zdążyła jednak uciec na chodnik. Ranna rowerzysta z urazem klatki piersiowej i nogi oraz ogólnymi potłuczeniami została przewieziona do szpitala.
Kierowcy udało się zatrzymać rozpędzony samochód dopiero po blisko 80 metrach. Wtedy też mężczyzna spostrzegł, że zaczyna się palić ogień w komorze silnika. Kierowca BMW bezpośrednio po wypadku wysiadł z samochodu i próbował uciekać w stronę centrum Andrespola. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjantów.
Śmiertelny wypadek na Przybyszewskiego w Łodzi [ZDJĘCIA+FILM]
Kierujący BMW mężczyzna był trzeźwy. Od kierowcy pobrano krew do badań w celu wykluczenia obecności środków odurzających w jego organizmie. Okoliczności tego tragicznego wypadku będą wyjaśniane przez policję pod nadzorem prokuratury.
Śmiertelny wypadek na Dąbrowskiego. Nie żyje piesza potrącona na pasach [ZDJĘCIA+FILM]