Sokół wypuścił chwytający za serce utwór. To hołd z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego. Zobacz singiel "Miłość zawsze jest"

Małgorzata Puzyr
Utwór rapera Sokoła "Miłość zawsze jest" to element kampanii związanej z 79. rocznicą Powstania Warszawskiego. Singiel chwyta za serce.
Utwór rapera Sokoła "Miłość zawsze jest" to element kampanii związanej z 79. rocznicą Powstania Warszawskiego. Singiel chwyta za serce. fot. YouTube/ProstoTV
Znany polski raper Sokół nagrał utwór z okazji 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Singiel nawiązuje do hasła tegorocznych obchodów - "Miłość istnieje zawsze". Krótki film w reżyserii Tadeusza Śliwy z autorskim, hiphopowym utworem Wojtka Sokoła „Miłość zawsze jest”, opowiada wzruszającą historię pewnego małżeństwa.
od 16 lat

79. rocznica Powstania Warszawskiego

Obchody 79. rocznicy Powstania Warszawskiego odbywają się w tym roku pod hasłem "Miłość istnieje zawsze". Kampanię promocyjną otworzył krótki film w reżyserii Tadeusza Śliwy z autorskim, hiphopowym utworem Wojtka Sokoła „Miłość zawsze jest”. Teledysk powstał na bazie prawdziwej historii małżeństwa Alicji i Bolesława Biegów, którzy pobrali się w sierpniu 1944 roku. To jeden z najlepiej udokumentowanych powstańczych ślubów, sfotografowany przez Eugeniusza Lokajskiego „Broka” – słynnego powstańczego fotoreportera. Para przeżyła wspólnie 75 lat, aż do śmierci Alicji 20 września 2019 roku (miała 96 lat). Bolesław zmarł 18 maja 2023 roku w wieku 100 lat.

- W tym roku chcemy pokazać wspólnotę emocji młodych ludzi z czasów II wojny światowej ze współczesnymi Polakami. Powstańcy Warszawscy walczyli, bo chcieli żyć, przyjaźnić się, kochać w wolnym kraju. Dziś młodzi ludzie żyją w wolnej Polsce; warto, by doceniali te wartości, o które walczyli ich rówieśnicy w 1944 roku - powiedział Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

"Miłość zawsze jest" chwyta za serca. Co chciał pokazać reżyser?

Reżyser spotu "Miłość zawsze jest" Tadeusz Śliwa pokazuje, że niektóre uczucia są ponadczasowe i uniwersalne. Wyróżnia na tym tle miłość, która dominuje na skali uczuć. W filmie jesteśmy świadkami ceremonii zaślubin plutonowego podchorążego Bolesława Biegi „Pałąka” i sanitariuszki Alicji Treutler „Jarmuż”, uwiecznionej m.in. w kronikach powstańczych i na zdjęciach Eugeniusza Lokajskiego „Broka”. Obrazy szczęścia i miłości przeplatane są tu ze scenami śmierci, strachu i cierpienia. Wrażenie obrazu potęgują słowa utworu autorstwa Wojtka Sokoła.

Tegoroczny spot to niezwykle skomplikowana produkcja. Rzadko mamy z taką do czynienia w świecie reklamy społecznej. Do realizacji filmu potrzebne były m.in. specjalnie usztywniane kostiumy i czasochłonna charakteryzacja aktorów. Wyzwaniem była także postprodukcja 3D detali, takich jak krople czy unoszący się pył, a także zaangażowanie kilkudziesięciu statystów przypominających z wyglądu bohaterów ze zdjęć Eugeniusza Lokajskiego. Za realizację odpowiada dom produkcyjny Moon Films.

– Bardzo ważne dla nas było, żeby nasz film miał ponadczasowy, ważny przekaz. Powstał film o miłości. O tym, że warto się kochać; o tym, że niezależnie od tego, gdzie jesteś, ile czasu ci zostało, jak wygląda świat wokoło, miłość istnieje zawsze – tłumaczył Tadeusz Śliwa - reżyser filmowy, autor teledysków dla Dawida Podsiadło, Darii Zawiałow czy Męskiego Grania.

Sokół o swoim utworze. Nie ma tam słowa o wojnie czy Powstaniu

Efekt wizualny wzmacnia przejmująca piosenka Wojtka Sokoła. Raper jest rodowitym warszawiakiem, wychowanym na podwórkach południowego Śródmieścia. Utwór jest więc szczególnie bliski jego sercu.

- Nie jest to mój pierwszy utwór nagrany na rocznicę Powstania Warszawskiego. Z okazji 63. rocznicy wspólnie z Kapelą Czerniakowską nagraliśmy cover powstańczej pieśni „1 sierpnia”, ale w tym roku jest zupełnie inaczej. Swój pomysł na to, jak pokazać tematykę tegorocznych obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego, przedstawił mi reżyser klipu, Tadzio Śliwa. Na początku podchodziłem do tego z dystansem, ale stwierdziłem, że kawałek, który będzie uniwersalny, bez słowa o Powstaniu, wojnie ani nawet o Warszawie, jest świeży i celny. Próbowałem nagrać ponadczasowy utwór, który będzie działać samodzielnie i dotyczyć również czasów współczesnych, a w kontekście historii opowiedzianej w teledysku Tadzia, przez pryzmat Powstania, nabiera dodatkowego znaczenia - przyznał raper Sokół.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl