Według badania IBRiS dla "Rzeczpospolitej", Prawo i Sprawiedliwość może obecnie liczyć na 32,9 proc. poparcia, a więc o 1,8 pkt. proc. więcej niż przed dwoma miesiącami. Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska, na którą chęć oddania głosu zadeklarowało 25,1 proc. respondentów. To spadek o 1,6 pkt. proc. Trzecie miejsce na podium - z wynikiem 9 proc. - należy do Polski 2050. Ugrupowanie Szymona Hołowni także odnotowało spadek poparcia o 2,1 pkt. proc.
Swoją reprezentację w Sejmie miałyby także Lewica – 7,1 proc., Konfederacja – 6,3 oraz PSL-Koalicja Polska – 5 proc.
Niezdecydowani stanowili w badaniu 14,6 proc.
Stabilizacja poparcia dla partii
Jak wskazuje "Rzeczpospolita", okres wojny na Ukrainie spowodował zauważalny wzrost społecznej mobilizacji oraz wzrost poparcia dla rządzących. "Mimo tego PiS nawet w koalicji z Konfederacją nie miałoby szans na objęcie władzy" – czytamy.
Gazeta zauważa również, że po chwilowym wzroście notowań PiS, które można było zaobserwować w wielu sondażach, partyjne notowania partii powracają do proporcji sprzed wojny. Powody takiego stanu rzeczy tłumaczy prof. Rafał Chwedoruk.
– Jesteśmy głęboko podzieleni politycznie i nawet wielkie wydarzenia powodują niewielkie zmiany w naszych poglądach – podkreśla politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak wyjaśnia, "może się drastycznie zmieniać kontekst, a podziały i tak są zakorzenione". – Wojna tylko przypudrowała linie podziału, przez moment mniej je było widać, ale to już mija – dodaje.
rp.pl
