15 proc. Polaków ocenia bardzo nisko działalność polskich sądów, 23,6 proc. nisko, a średnio - 32,2 proc. Przeciwnego zdania (wysoka - pozytywna ocena) jest jedynie 5,3 proc. badanych. 23,8 proc. respondentów nie było w stanie ocenić działalności sądów.
Wysoko uczciwość i rzetelność sędziów oceniło zaledwie 9,4 proc. uczestników badania, a bardzo wysoko - 2,3 proc.
Ankietowani przez IBRiS zostali zapytani także o tzw. ustawę dyscyplinującą sędziów.
Według 41,8 proc. badanych parlament powinien ją przyjąć. Przeciwnego zdania jest 38,5 proc. ankietowanych, a 19,7 proc. "nie wie", jaką decyzję powinni podjąć posłowie i senatorowie. Jednocześnie większość badanych (41,9 proc.) uważa, że zmiany w przepisach ograniczą niezawisłość sędziowską. Przeciwnego zdania jest 25,7 proc. ankietowanych, jednoznacznego zdania w tej kwestii nie wyraziło 32,4 proc. uczestników badania.
Tzw. ustawa dyscyplinująca sędziów została przyjęta przez Sejm 20 grudnia. W styczniu zajmie się nią Senat - jest niemal pewne, że ustawa zostanie w całości odrzucona, wówczas wróci do Sejmu, który będzie mógł przesłać ją do prezydent w pierwotnym kształcie. Z wypowiedzi prezydenta wynika, że ustawa uzyska jego podpis i tym samym wejdzie w życie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sejm przegłosował ustawę dyscyplinującą sędziów
Zmiany zaproponowane i uchwalone przez posłów Prawa i Sprawiedliwości wprowadzają m.in. odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za „działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości”, za „działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów” oraz za „działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego lub skuteczność jego powołania”.
Według partii rządzącej ustawa ma uchronić przed chaosem wymiar sprawiedliwości. Chodzi o to, by w związku z orzeczeniem TSUE, jedni sędziowie nie podważali statusu i decyzji innych sędziów.
Ustawa wywołuje mnóstwo emocji. Opozycja oraz sędziowie przekonują, że jest ona niezgodna z konstytucją. Według Komisji Europejskiej może ona być niezgodna z prawem międzynarodowym. Przeciwko jej uchwaleniu w wielu polskich miastach odbyły się manifestacje pod hasłem "Dziś sędziowie - jutro Ty".
Według "Rzeczpospolitej" również w samym obozie władzy nie ma pełnej zgody co do ustawy dyscyplinującej i może ona jeszcze ulec zmianie. Jeśli Senat nie odrzuci w całości ustawy, ale wprowadzi do niej poprawki, to mogą je poprzeć posłowie Porozumienia Jarosława Gowina (koalicjanta PiS).
Jak poinformował portal Onet marszałek Senatu Tomasz Grodzki wraz z grupą prawników 8 stycznia spotka się w Brukseli z Verą Jourową, wiceszefową Komisji Europejskiej odpowiedzialną za przestrzeganie praworządności. To ona apelowała w liście do polskich władz o wstrzymanie prac nad ustawą dyscyplinującą sędziów.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
Wiemy ile osób zginęło w powodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?