Awantura w sparingu. Sędzia zdecydował się przerwać mecz!
Do przedziwnej w skutkach sytuacji doszło na stadionie w Ząbkach, w sparingu ekstraklasowego Radomiaka Radom z pierwszoligową Wisłą Płock. Arbiter około 76. minuty był zmuszony przerwać spotkanie z powodu wielkiej awantury, która wybuchła po faulu Ediego Semedo, gracza Zielonych. Sam zawodnik chwilę po tym zajściu spiął się z rywalem. Portugalczyk obejrzał za swoje zachowanie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną i musiał opuścić plac gry. Zresztą nie tylko on.
Arbiter nie potrafił zapanować nad sytuacją, dlatego chwilę po tym doszło już do masowej awantury. Do piłkarzy dołączyli nawet członkowie... sztabów obydwu drużyn. Kitman ekipy z Radomia nawet pokusił się o powalenie na ziemię... Leonardo Rochy, czyli napastnika swojego zespołu. Jak było widać na poniższej transmisji z tego meczu zależało mu na tym, aby odciągnąć piłkarza od konfliktu.
Zajście można obejrzeć na nagraniu od 1:31:30:

Ostatecznie do momentu przerwania tego meczu Wisła Płock wygrywała 1:0 po trafieniu Nikoli Sreckovicia.
Wisła: Gradecki - Drapiński (9' Taraduda), Chrzanowski, Sveikauskas - Spremo, Gric, Szwoch, Niepsuj - Jime, Srecković, Kocyła (37' Chrupałła) oraz Zieliński - Czajka, Hiszpański, Lesniak, Cielemęcki, Laskowski, Janus, Strózik.
Radomiak: Bąkowski (46' Koptas) - Pik (63' Jakubik), Cichocki, Cestor (46' Rossi), Sá (63' Abramowicz) - Leandro (63' Grzesik), Molendowski, Luizao, Okoniewski (63' Castaneda), L. Semedo (63' Edi Semedo) - Rocha (63' Henrique)
EKSTRAKLASA w GOL24
Oceniamy transfery Legii Warszawa. Ranking letniego okienka....