Aby mieć pewność, że odwiedza nas funkcjonariusz publiczny, musimy wiedzieć, jak zweryfikować jego tożsamość. Pamiętajmy też, by w żadnym wypadku nie podawać informacji dotyczących dochodów, stanu konta czy nazwy naszego banku. Rachmistrz nie będzie też pytał o numer dowodu osobistego.
- Należy pamiętać, że spis w miejscu zamieszkania odbywać się będzie wyłącznie za obopólną zgodą mieszkańca i rachmistrza - mówi młodsza aspirant Agnieszka Nierychła, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Podyktowane jest to potrzebą minimalizacji ryzyka związanego z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Spis metodą bezpośrednią skierowany będzie głównie do osób starszych, które na co dzień nie korzystają z internetu.
To z kolei może spowodować pojawienie się oszustów, którzy podszywając się pod rachmistrzów, będą chciały okraść seniorów z oszczędności ich życia.
Policjanci informują, że w spisie nie ma żadnych pytań dotyczących zarobków, dochodów, zgromadzonych oszczędności czy nazwy banku, w którym przechowujemy pieniądze.
- Osoba zajmująca się spisem nie może poprosić też nas o dowód osobisty i nie zapyta o jego numer. Jeśli takie pytania padną, możemy mieć pewność, że mamy do czynienia z oszustem - dodaje Agnieszka Nierychła.
Rachmistrz terenowy wyposażony będzie w identyfikator i urządzenie mobilne. W razie wątpliwości, jego tożsamość będzie można potwierdzić na infolinii spisowej pod numerem 22 27 999 99.
Jeśli mamy jakiekolwiek obawy, rozmowę z rachmistrzem możemy przeprowadzić nie wpuszczając go do mieszkania.
W razie podejrzeń, co do osoby rachmistrza powinniśmy jak najszybciej skontaktować się z oficerem dyżurnym policji dzwoniąc na alarmowy numer 112 - kończy Agnieszka Nierychła.
