Margielski, który jest członkiem PiS, przekonywał, że dla samorządowców „najważniejszym obowiązkiem jest widzieć na końcu dobro mieszkańców”.
– Jeżeli jest problem, jeżeli chodzi o ceny i dostępność, to powinniśmy dać do tego możliwość, jeżeli dysponujemy do tego odpowiednim zasobem. Jako miasto dysponowaliśmy tym zasobem, uruchomiliśmy odpowiednią dystrybucję, własnym transportem dostarczamy węgiel, który zakupujemy od PGE Paliwa – mówił prezydent Otwocka w TVN24.
Zapewnił także, iż jego miasto ma zapewnione dostawy energii do grudnia 2024 roku i że „Otwock jest bezpieczny”.
– Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że przetargi na energię rozpoczęliśmy przed rozpoczęciem działań wojennych na Ukrainie. Dzisiaj cena, jaką płacimy za kilowatogodzinę, to około 54 groszy netto – mówił.
Spór o węgiel. Jacek Karnowski i Jarosław Margielski dyskutują
Z kolei Karnowski, do 2008 członek Platformy Obywatelskiej, uważa, że cena tony węgla powinna wynosić 1000 złotych. Jego zdaniem z proponowanej przez rząd sumy dwóch tysięcy, należałoby między innymi wyłączyć wynoszący 650 zł podatek VAT.
Przekonywał również, że kolejne podwyżki energii są nie do zaakceptowania dla samorządów. Dla Gdańska i Sopotu miałoby to być 1000 procent.
– Słyszymy wprawdzie o tym, że będzie specjalna ustawa, że będzie to sześćset parę złotych, ale chcielibyśmy to rzeczywiście zobaczyć, żeby to także objęło nasze przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, domy, baseny czy też instytucje kultury – powiedział prezydent Sopotu.
Protest samorządowców w Warszawie
O godzinie 14 przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów zakończył się protest samorządowców pod hasłem „Tylko ciemność”. Manifestanci sprzeciwiali się podwyżkom cen za energię elektryczną. Wcześniej przed Sejmem złożyli petycję w tej sprawie na ręce marszałków Sejmu i Senatu.
Głos zabierali przedstawiciele zarówno metropolii jak i mniejszych miast czy gmin. Wszyscy mówili o problemach z jakimi się mierzą jeśli chodzi o wzrastające koszty energii.
Źródła: TVN24, PAP
rs
