Sprawa zaginięcia Michała Kąkola. Płetwonurkowie z Katowic wkroczyli do akcji

Agnieszka Kostuch
Agnieszka Kostuch
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Andrzej Zgiet
Poszukiwania Michała Kąkola trwają. W akcję włączyła się Grupa Specjalna Płetwonurków RP, katowicka organizacja, która zajmuje się m.in. lokalizacją ofiar wypadków i utonięć.

Michał Kąkol po raz ostatni przez rodzinę był widziany 16 października 2021 r. około godziny 22:00 przy ul. Łokietka w Sopocie. Od tego momentu nie ma z nim kontaktu i trwa akcja poszukiwawcza.

Sprawą zaginięcia chirurga onkologa z Trójmiasta zajmuje się m.in. Komenda Wojewódzka w Gdańsku:

- Poszukiwania cały czas trwają. Na tym etapie są jeszcze czynności wykonywane przez policjantów-specjalistów od poszukiwań. To często działania, o których my na razie mówić nie możemy i w zasadzie nigdy nie będziemy mogli, ponieważ są niejawne — mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" podinsp. Maciej Stęplewski.

Zaginięcie Michała Kąkola. Grupa Specjalna Płetwonurków RP wkracza do akcji

Dwa tygodnie temu, na prośbę rodziny, w poszukiwania Michała Kąkola włączyła się Grupa Specjalna Płetwonurków RP, katowicka organizacja specjalistyczna, która działa od 25 lat. Przez ten czas odnalazła ponad 300 osób, które zaginęły w najróżniejszych akwenach.

Jak przekazał nam Maciej Rokus, szef Grupy Specjalnej Płetwonurków RP, wykonano już bezinwazyjne badania z wykorzystaniem urządzeń nawigacyjnych i hydrograficznych. Teraz trwa analiza zebranych danych:

- Zbadaliśmy, czy na badanym obszarze występują obiekty, które kształtem przypominałyby ciało człowieka. Wstępnie na takie obiekty nie natrafiliśmy, co o tej porze roku wcale nie dziwi — mówi Maciej Rokus.

Rokus ujawnił, jakie przeszkody płetwonurkowie napotkali na swojej drodze:

- Jest zima – w związku z tym jest bardzo niska temperatura wody. Sytuacji nie ułatwiają też prądy morskie. Sprawdziliśmy też teren trudno dostępny, który znajduje się wokół linii brzegowej morza. W bezpośredniej bliskości linii brzegowej nie ma monitoringów, dlatego czasami trudno przewidzieć, co się mogło wydarzyć w danej sprawie. Musieliśmy wykorzystać metodę PVI, żeby spróbować się postawić w sytuacji zaginionego na tyle, o ile byłoby to możliwe.

Maciej Rokus podkreślił, że bardzo szanuje wszystkie służby, które do tej pory włączyły się w poszukiwania:

- Na pewno oddaje ogromny szacunek dla wszystkich służb poszukiwawczych i ratowniczych, które zaangażowały się w tę akcję. Teren jest duży, więc przeprowadzanie badań w takich warunkach nie jest łatwe.

Rokus wyjawił, że po analizie zebranych danych zostaną podjęte kolejne decyzje:

- W tej chwili analizujemy zebrane dane. Będziemy podejmowali racjonalne decyzje, zgodne z naszym doświadczeniem. Przykro nam, że tak późno mogliśmy podjąć takie poszukiwania. Być może, gdyby rodzina wcześniej zwróciła się z prośbą o pomoc, wtedy sytuacja rozwinęłaby się inaczej. Wiemy jednak, że służby, które w tamtym okresie wykonywały wszelkie czynności, dobrze wykonały swoje działania.

Maciej Rokus dodał, że udało mu się zapoznać z życiorysem Michała Kąkola:

Nie korzystamy z mediów społecznościowych, bo nie mamy na to czasu. Na co dzień mamy do wykonania pełno różnych zadań i czynności, nie tylko przy tej sprawie. Zapoznaliśmy się jednak z tym, co na temat Macieja Kąkola mówią pacjenci. Z ich słów wynika, że jest on znakomitym fachowcem, który pomógł wielu ludziom. Podobnie jak my, działa na styku życia i śmierci, ponieważ w jego pracy występują różne sytuacje. Jednego dnia spotyka się z pacjentem, rozmawia z nim, a za jakiś czas wspomnianego człowieka może już nie być. Takie jest życie. My również ocieramy się o podobne momenty, ponieważ od wielu lat pracujemy przy trudnych, skomplikowanych sprawach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sprawa zaginięcia Michała Kąkola. Płetwonurkowie z Katowic wkroczyli do akcji - Dziennik Bałtycki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl