Sprzedawali luksusowe auta z wypożyczalni. Policja rozbiła grupę przestępczą

o
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Dariusz Gdesz / Polskapresse
Policja rozpracowała grupę przestępców, którzy wypożyczali w Warszawie drogie samochody, a następnie sprzedawali je za granicę. Zatrzymano czterech mężczyzn, udało się też odzyskać przywłaszczone auta.

O sprawie informuje Onet. Pod koniec stycznia policjanci z warszawskiego Ursynowa otrzymali zgłoszenie od właściciela wypożyczalni samochodów o tym, że jego znajomy poinformował go, iż po wypożyczeniu samochodu audi RS5, auto w drodze na Pomorze nagle straciło sygnał GPS i nie zostało zwrócone.

- Okazało się, że ten sam mężczyzna wypożyczył z kolei od zgłaszającego audi RS3 warte ponad 200 tys. zł. W tym przypadku sygnał GPS wskazywał, że samochód również poruszał się drogą na Pomorze. Zgłaszający obawiał się, że jego samochód także stał się przedmiotem przestępstwa, chociaż sygnał z nadajnika jeszcze odbierał - relacjonuje podkom. Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.

Warszawscy policjanci przekazali Komendzie Powiatowej Policji w Kartuzach informacje o lokalizacji samochodu. Finalnie funkcjonariusze z Pomorza znaleźli pojazd porzucony przy jednej z dróg w miejscowości Łapalice.

W tym samym czasie ursynowskim kryminalnym udało się ustalić, gdzie może znajdować się 51-letni mężczyzna, który wypożyczał samochody oraz jakim pojazdem się porusza. Policjanci zatrzymali go na parkingu i aresztowali.

Mężczyzna tłumaczył się, że wypożyczył auta na prośbę kolegi i to on miał zwrócić samochody do wypożyczalni – mówi w Onecie Robert Koniuszy.

Ustalono także, że w sprawę kradzieży samochodów z wypożyczalni zamieszani są także 32-latek i jego 27-letni wspólnik; obu zatrzymano kolejnego dnia. W czas przeszukania pokojów hotelowych, w których byli zameldowani, zabezpieczono m.in. kluczyk od kradzionego audi RS3 i dowód rejestracyjny od bmw 730. Jak czytamy w Onecie, z papierów wynikało, że mężczyźni sprzedawali wypożyczone auta tzw. słupowi, a następnie rejestrowali je w Niderlandach.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Audi RS5 zostało sprzedane 41-letniemu paserowi prowadzącemu warsztat w gminie Kartuzy. To samo miało stać się z audi RS3, ale po drodze we wsi Borowo pojazd miał kolizję. Kluczyki dostarczono jednak do pasera, a ten zabrał auto na lawetę. Porzucił je tam, gdzie znaleźli je policjanci, ponieważ zorientował się, że czujnik GPS wciąż nadaje.

Pięć lat więzienia za współudział w przywłaszczeniu grozi 51-latkowi, który wypożyczał auta. Taka sama kara grozi paserowi, u którego znaleziono także substancje odurzające. 32-latek i jego 27-letni wspólnik zostali tymczasowo aresztowani, grozi im osiem lat więzienia.

Źródło: Onet

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
IT

Jak ktoś ma keeless-a to powinni w standardzie dawać takie coś:

https://www.spyshop.pl/etui-rfid-z-technologia-antykradziezowa-do-kart-kredytowych-smartfonow-i-kluczykow-samochodowych-keyless-2157.html

płacisz 300 000 za furę a to kosztuje 30 zł ...

Q
Qu

co moglo pojsc nie tak??? ;]

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl