Koszmarny wypadek w Pilchowicach, w powiecie gliwickim. Zginęły dwie osoby. Policja wyjaśnia przyczyny

AKTUALIZACJA 19:00

Policjanci i prokurator przeprowadzili oględziny miejsca wypadku, zabezpieczając materiał dowodowy. Czynności zakończono w sobotę przed południem. W toku prowadzonego postępowania wyjaśnione zostaną przyczyny i okoliczności tej tragedii - zapewniają policjanci.

Na razie nie wiadomo jeszcze, dlaczego auto zjechało z drogi; warunki były dobre - było już jasno, nie padał deszcz, nawierzchnia była sucha. Późniejsze badania wykażą, czy kierowca - śmiertelna ofiara wypadku - był trzeźwy. (PAP)

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

Do wypadku śmiertelnego w Pilchowicach, w powiecie gliwickim doszło w sobotę, 20 maja 2023 roku o godzinie 04:47. Na ulicy Szkolnej samochód osobowy marki Audi A3 wypadł z jezdni i uderzył w drzewo, wskutek czego dwie osoby zginęły na miejscu. Ofiarami tragicznego zdarzenia są kierowca oraz pasażer, zajmujący przedni fotel w aucie. Trzem poszkodowanym pasażerom strażacy udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy, a następnie osoby te zostały przetransportowane do szpitala przez Zespoły Ratownictwa Medycznego.

– Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 04:47. Samochód Audi A3 z nieznanych nam jeszcze przyczyn wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Jechało nim pięć młodych osób, w wieku około dwudziestu lat. Dwie z nich – kierowca oraz pasażer z przedniego siedzenia – poniosły śmierć na miejscu. Trzy osoby wydostały się z auta o własnych siłach – mówi podinsp. Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.

W akcji ratunkowej brały udział trzy zastępy straży pożarnej, grupy operacyjne z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach, Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, a także policja i Zespoły Ratownictwa Medycznego. Policja w Gliwicach twierdzi, że prace nad ustaleniem przyczyn i okoliczności zdarzenia są już prowadzone, a śledztwem w tej sprawie zajmie się prokuratura.

– Na chwilę obecną nie znamy przyczyn ani okoliczności wypadku. Na miejscu obecni są policjanci i prokurator, którzy pracują nad ich ustaleniem. Prowadzeniem śledztwa zajmie się prokuratura” – zaznacza podinsp. Marek Słomski.

Na ulicy Szkolnej nie występują większe utrudnienia. To droga osiedlowa, na której ruch jest niewielki.