Wypadek na krajowej "74" w miejscowości Przełom. Zderzyło się 5 aut, w tym tir! Nie żyje mężczyzna
Pierwsze zgłoszenie o tragedii w Przełomie w gminie Mniów wpłynęło do służb ratunkowych o godzinie 7.50. Wynikało z niego, że na krajowej trasie numer 74 w pobliży stacji paliw zderzyło się kilka samochodów, w tym ciężarówka. Na miejsce na sygnale popędziło sześć zastępów straży pożarnej i cztery karetki.
- W wypadku udział brały ciężarowa scania oraz cztery osobówki: dwa mercedesy, kia i mitsubishi – wyliczała na gorąco starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej i dodawała: - Samochodami jechali tylko kierowcy. Strażacy, których na miejscu działało 23, zaczęli od zabezpieczenia terenu. Udzielili też pierwszej pomocy jednej z poszkodowanych osób, kobiecie. Inna poszkodowana osoba była uwięziona w rozbitym aucie. Strażacy umożliwili dostęp do mężczyzny, ale lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon.
Przed godziną 8.30 młodszy aspirant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach potwierdzał, że życia jednego z uczestników wypadku nie udało się uratować.
- Wstępne ustalenia policjantów wskazywały, że bus marki Mercedes jadący w kierunku Mniowa, z nieznanej na razie przyczyny zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z ciężarówką marki scania jadącą w stronę Końskich. W trakcie wypadku uszkodzone zostały także trzy inne przejeżdżająca akurat samochody: kia, mercedes i mitsubishi
– przekazywał z miejsca wypadku starszy aspirant Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Życia 57-latka z mercedesa nie udało się uratować. Do szpitala zabrani zostali 61-letni prowadzący ze scanii oraz 28-latka, która kierowała kią.
W internecie kierowcy alarmowali, że utknęli w korku próbując objazdu przez Zaborowice.
Krajówka została odblokowana dopiero po godzinie 15.