Przypomnijmy, że kluby-uczestnicy pucharów muszą zgłosić do UEFA swoje obiekty. Kontrola sprawdza możliwości stadionów i nadaje kategorie (pięć klas). Gdy Pogoń po raz pierwszy awansowała do eliminacji Ligi Konferencji, ale stadion nie był jeszcze w pełni ukończony – przed spotkaniami z NK Osijek – to UEFA nadała kategorię III. To oznaczało, że Pogoń może gościć w Szczecinie przeciwników, ale tylko do IV rundy eliminacyjnej LKE, a gdyby grała w Lidze Mistrzów – do III rundy eliminacyjnej (taki problem ma obecnie Raków Częstochowa).
- Przed startem obecnego sezonu gościliśmy przedstawicieli UEFA podczas dość dużej inspekcji stadionowej – mówi Łukasz Machiński, dyrektor administracyjny Pogoni. - Ta wizyta miała dwa cele. UEFA z jednej strony przygotowuje organizacyjnie kluby do wymagań i wyzwań, które pojawiają się od fazy grupowej rozgrywek. Dotyczą one głównie organizacji dnia meczowego, współpracy z nadawcą telewizyjnym, ale nie tylko. Drugi cel tej wizyty dotyczył przeprowadzenia ostatecznego (już po okresie budowy) procesu certyfikacji naszego stadionu.
Delegaci w Szczecinie byli dwa dni, sporządzili raport, mieli kilka uwag.
– Część z tych wniosków to tzw. "kwestie miękkie", które musiały zostać doprecyzowane. One jednak nie wpływają w żaden sposób na decyzję o przyznaniu ostatecznej kategorii dla naszego stadionu. Pozostałe uwagi wymagały od nas zaprezentowania innych rozwiązań, w przypadku których albo musieliśmy wprowadzić zmiany na stadionie, albo zaproponować i zapewnić tzw. warianty zastępcze, które będziemy stosować w trakcie meczów w rozgrywkach europejskich. Przykładem takiego problemu było pomieszczenie z przeznaczeniem dla biura UEFA, którego na co dzień nie potrzebujemy, a które jest wymagane dzień przed i w dniu rozegrania meczu na poziomie grupowym. W tym przypadku musieliśmy zatem wskazać, a piłkarska centrala zaakceptować, jakie pomieszczenie w przestrzeni obiektu zapewnimy i dostosujemy, gdy takie mecze będą się u nas odbywać – tłumaczy Machiński.
Delegacja UEFA zwróciła uwagę na brak odpowiednich ławek rezerwowych. Powinny mieć minimum 19 miejsc. Ta kwestia cały czas jest w trybie zmian. Miasto ogłaszało już przetargi na nowe ławki, ale oferenci życzyli sobie zbyt wysokich opłat.
Wyjaśnienia Pogoni, co do uwag w raporcie, zostały przyjęte, a UEFA oficjalnie nadała stadionowi IV kategoria.
– Dzięki temu w roli gospodarza możemy rozgrywać mecze aż do półfinału Ligi Mistrzów – mówi Łukasz Machiński. – Mówię o kwestii formalnej. Wiadomo, że chociażby ze względu na pojemność, nie odbędzie się tutaj finał żadnej wielkiej piłkarskiej imprezy, natomiast myślę, że możemy być dumni, że mamy w naszym mieście taki nowoczesny i piękny stadion.
Stadion im. Floriana Krygiera w Szczecinie jest 10. polskim obiektem (a zarazem ósmym, na którym odbywają się mecze PKO Bank Polski Ekstraklasy) z przyznaną IV kategorią UEFA. Wcześniej takie kategorie uzyskały: Narodowy, Śląski, w Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie (Wisły), Warszawie (Legia), Zabrzu i Białymstoku. Szczeciński obiekt jest najmniejszym z nich.
Stadion Pogoni budowany był w latach 2019-2022. Kosz to ok. 380 mln zł (120 mln rządowego dofinansowania, ok. 260 mln wyłożyło miasto). Oficjalne otwarci pełnego obiektu nastąpiło 1 października 2022. Pogoń pokonała wtedy Lechię Gdańsk 2:1. Pojemność wynosi 21 163 miejsca, a rekord frekwencji - 20 257 na meczu z Legią (maj 2023).
