Stos martwych egzotycznych zwierząt w mieszkaniu w Krakowie. Animalsi interweniowali z policją

Piotr Rąpalski
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Krynicy-Zdroju
To relacja interwencji w Krakowie przeprowadzonej przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Krynicy-Zdroju. Animalsi mieli sygnały o niepoprawnie prowadzonej hodowli zwierząt egzotycznych. Myśleli, że to będzie rutynowa procedura, ale to, co zobaczyli na miejscu... Odnaleźli 18 martwych zwierząt, a 30 w urągających warunkach. Interweniowała też policja.

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Krynicy-Zdroju relacjonuje:

18 MARTWYCH ZWIERZĄT, A PONAD 30 W NIEODPOWIEDNICH WARUNKACH! DRAMATYCZNE ODKRYCIE W DOMU JEDNEGO Z MIESZKAŃCÓW KRAKOWA.

Myśleliśmy że jedziemy do Krakowa na 2 rutynowe kontrolę dobrostany zwierząt. Jedna miała być przeprowadzona w sklepie zoologicznym w Krakowie, a druga u prywatnego hodowcy zwierząt egzotycznych, w tym zwierząt objętych Konwencją Waszyngtońską (CITES).

Jak się niestety okazało nasza inspektor po wejściu do jednego ze sklepów zoologicznych w Krakowie w celu zweryfikowania zgłoszenia ujawniła nieprawidłowości które skończyły się złożeniem w Komisariacie Policji stosownego zawiadomienia. O tym co zobaczyła w sklepie zoologicznym będzie w innym poście.

Druga interwencja była spowodowana otrzymaniem niepokojącego anonimowego zgłoszenia, o przetrzymywaniu przez mieszkańca Krakowa zwierząt egzotycznych w nieodpowiednich warunkach.

Interwencję w prywatnym domu przeprowadziliśmy wspólnie ze Stowarzyszenie Orle Pióro.

Interwencja odbyła się w asyście Policji. Po wejściu do pomieszczenia gdzie miały przebywać zwierzęta egzotyczne, to co ujawniliśmy przerosło nasze oczekiwania. Ujawniliśmy 18 martwych zwierząt w różnym stadium rozkładu! Pozostałe zwierzęta był przetrzymywane w nieodpowiednich warunkach. Niektóre ze zwierząt: nie miały dostępu do wody, były chore, miały rany na ciele. Właściciel zwierząt nie miał dokumentacji leczenia zwierząt. Nasza inspektor uznała zgłoszenie za zasadne. Dodatkowo oraz oceniła, że zachodzi podejrzenie naruszenia przepisów ustawy o ochronie zwierząt czyli zachodzi podejrzenie znęcania się nad zwierzętami. Na miejsce interwencji zostali wezwani technicy kryminalistyki którzy pracowali do późnych godzin nocnych z funkcjonariuszami Policji oraz z naszymi organizacjami. Nie zostały wydane żadne zalecenia gdyż właściciel zrzekł się dobrowolnie wszystkich zwierząt miedzy innymi Agam błotnych, Agam brodatych, gekonów, Teju argentyńskiego, kameleonów, felsum madagaskarskich.

Nasza inspektor wróciła do domu o 3:30.

Pamiętajcie „ZWIERZĘ, JAKO ISTOTA ŻYJĄCA, ZDOLNA DO ODCZUWANIA CIERPIENIA, NIE JEST RZECZĄ. CZŁOWIEK JEST MU WINIEN POSZANOWANIE, OCHRONĘ I OPIEKĘ” (art. 1. 1. Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt). Kolejny raz apelujemy! Jeżeli widzicie że krzywdzone są zwierzęta reagujcie i zgłaszajcie ten fakt odpowiednim służbom. Zwierzęta same nie poproszą o pomoc, one umierają po cichu.

Bezrobocie w Polsce najniższe od lat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl