Strajk Kobiet w Białymstoku 24.10.2016
- Cieszę się, że jest nas tu tyle, mimo że to poniedziałek, i niewielkie miasto - mówiła Justyna Rembiszewska, jedna z organizatorek manifestacji. - Ale nie składamy parasolek. - Dzisiejszy protest ma na celu pokazanie władzy, że nasz protest poniedziałkowy (z 3 października -przyp.red.), nie był chwilową fanaberią, że jesteśmy zorganizowane, zmobilizowane i razem łączymy się w bardzo ważnych dla nas sprawach. To sprawy życia i śmierci.
Dostało się podlaskiemu posłowi., Jackowi Żalkowi, który niedawno wypowiedział się, że „nie ma znaczenia, czy dziecko umrze tuż po porodzie, czy później, bo i tak wszyscy umieramy”. - Takimi wypowiedziami politycy utwierdzają nas w przekonaniu, że kobiety w ogóle się dla nich nie liczą - mówiła Rembiszewska. - Chcemy głośno i stanowczo przeciwko temu zaprotestować.
Czarny Protest w Białymstoku 24.10.2016
Każdy mógł też podpisać się pod petycjami kobiet do rządzących. Jedna zawiera 11 punktów, dotyczy m.in. eliminacji agresji seksualnej, molestowania, wprowadzenia edukacji seksualnej czy krajowego programu wsparcia in vitro. Druga to żądanie eliminacji religii ze szkół i przedszkoli.
- To dużo ale przez te lata nazbierało nam się - mówiła Elwira Śliwińska. - Teraz my kobiety mamy głos i wykorzystajmy go do imentu.
- To my decydujemy o naszych ciałach, jesteśmy silne, niezależne, nie poddamy się - mówiły manifestujące kobiety.
Zgromadzeni wysłuchali też napisanego niemal sto lat temu „Piekła kobiet” Boya Żeleńskiego.
Obejrzyj również: Czarny Protest w Białymstoku
Czarny Protest w Białymstoku. Setki kobiet przeciw całkowite...