Strażnicy miejscy z Wejherowa pomogli przemarzniętemu psu. W sobotę, 3 lutego 2018 r., tuż przed godziną 1 w nocy, funkcjonariusze z patrolu Straży Miejskiej otrzymali zgłoszenie, że w kałuży za parkingiem przy ZUS w Wejherowie stoi pies.
Zgłoszenie potwierdziło się.
- Pies stał w wodzie, miał przymarznięte łapy i czekał na śmierć - relacjonuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie. - Strażnicy wyciągnęli go z lodowatej wody, przewieźli do komendy, gdzie zwierzaka ogrzali i przekazali pracownikom schroniska dla zwierząt w Dąbrówce.

Strażnicy miejscy znaleźli skradzionego psa
Dzień wcześniej strażnicy miejscy również interweniowali w sprawie zwierzaka - tym razem chodziło o psa skradzionego przed sklepem w Wejherowie.
Właściciel pieska złożył zawiadomienie na wejherowską policję. W poszukiwania włączyli się funkcjonariusze Straży Miejskiej. Działania rozpoczęto od przeglądania zapisów z miejskiego monitoringu.
Na filmie z jednej z kamer strażnicy zauważyli mężczyznę z psem, prowadzącego rower. Po sylwetce rowerzysty wytypowali podejrzanego, znanego z kradzieży, mieszkańca gminy Szemud, przebywającego na terenie Wejherowa. Strażnicy znali również jego miejsce pobytu. Tam też udali się funkcjonariusze ze wspólnego patrolu policji i straży miejskiej.
W pomieszczeniu zajmowanym przez 50-letniego mężczyznę znaleźli skradzionego psa.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Okazało się, że ten sam sprawca 19 września 2017 sprzed sklepu na ulicy Rzeźnickiej ukradł rower wart 4000 złotych. Wówczas również przez Straż Miejską został namierzony, ustalony a skradziony rower odzyskano.
Zobacz też: Psi weteran nie wybiera się na emeryturę. Recco pracuje w TOPR już od 10 lat
Wiejskie afrodyzjaki, czyli jak podkręcić libido

Targi rolnicze 2018 - terminy i miejsca

Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!

Wyjeżdzasz na urlop? Hotele dla zwierząt na Pomorzu

Zmiany w opłatach rolniczych w 2018 roku

Zakaz handlu w niedzielę - wyjątki dla rolników
