Zdarzenie miało miejsce 5 stycznia około godziny 23:30.
Strzelanina w Houston i scena niczym z „Pulp Fiction”
W lokalu znajdowało się około dziesięciu niczego nie spodziewających się gości, gdy nagle wszedł zamaskowany rabuś. Celował w ludzi bronią i, jak przekazał porucznik Willkens z departamentu policji w Houston, zażądał od nich portfeli i telefonów komórkowych.
Na nagraniu z monitoringu widać moment, w którym niektórzy klienci leżą na podłodze gdy złodziej krzyczy i grozi innym bronią.
Gdy podejrzany skierował się w stronę wyjścia, jeden z klientów wstał i strzelił do niego kilka razy. Jak przekazała policja, podejrzany zginął na miejscu zdarzenia. Poniżej załączony materiał wideo, uwaga: zawiera drastyczne sceny.
Niezidentyfikowany sprawca napadu na teksańską restaurację
Śledczy nie zidentyfikowali podejrzanego ani osoby, która według nich go zabiła. Klienci wyszli, zostawiając właściciela i pracowników w sklepie. Policja opublikowała też zdjęcia mężczyzny, który miał zastrzelić podejrzanego. Na zdjęciach jest również jego pojazd.
Policji w Houston twierdzi, że mężczyzna nie jest obecnie oskarżony, ale jest poszukiwany w celu przesłuchania.

dś