Pasek artykułowy - wybory

Świątek rezygnuje z Wuhan Open! Przygotowuje się w Raszynie do WTA Finals

Jacek Kmiecik
EPA/PAP
Światowa numer 1 Iga Świątek po rezygnacji z turnieju Japan Open w Tokio nie zagra również w „tysięczniku” w Wuhan. Sztab szkoleniowy raszynianki postanowił całkowicie odpuścić udział Świątek w azjatyckim swingu. Iga wróci do gry dopiero na finały WTA w Rijadzie, które rozpoczną się od 2 listopoda i potrwają tydzień do 9 w stolicy Arabii Saudyjskiej.

Iga Świątek razem ze swoim teamem uznała, że należy jej się dłuższa przerwa w tourze, bowiem w ostatnich trzech sezonach rozegrała najwięcej meczów ze wszystkich tenisistek z czołówki światowej i czuje się wyeksploatowana psychicznie i mentalnie.

Dwumiesięczna przerwa Świątek w WTA Tour

W związku z tym najlepsza tensisitka świata powzięła ze swoim zespołem decyzję o rezygnacji z wyjazdu do Azji na cztery turnieje: WTA 500 Korean Open w Seulu, WTA 1000 China Open w Pekinie i WTA 1000 Wuhan Open (7-13 października) oraz WTA 500 Toray Pan Pacific Open Tennis w Tokio (21-27 paździenika).

W tym czasie Iga przygotowywać się będzie do startu w WTA Finals w Rijadzie, zaplanowane na 2-9 listopada. Świątek czeka więc dwumiesięczna przerwa w rozgrywkach, od momentu odpadnięcia z US Open 2024 w ćwierćfinale nowojorskiego szlema z Amerykanką Jessicą Pegulą 2:6. 4:6.

Treningi w rodzinnym mieście na „Ace Tennis Raszyn”

Przygotowania do kończącego WTA Tour turnieju „Masters” w Rijdzie Iga kontynuować będzie w rodzinnym Raszynie na korcie twardym w hali „Ace Tennis Raszyn” Gabrieli Koper, gdzie w ustronnym miejscu może w spokoju trenować z Tomaszem Wiktorowskim i sparingpartnerem Tomaszem Moczkiem.

Świątek niezbędne było całkowite wyciszenie i odseparowanie się od świata zewnętrznego po niezwykle napiętym sezonie, zwieńczonym turniejem olimpijskim na Roland Garros w Paryżu, w którym zamiast złotego medalu Iga po porażce w półfinale z Chinką Zheng Qinwen 2:6, 5:7 musiała zadowolić się brązowym krążkiem po zwyciestwie w meczu o trzecie miejsce nad Anną Schmiedlovą 6:2, 6:1.

Lepiej odpuścić fotel liderki, niż zaprzepaścić cały dorobek

Team Świątek uznał, że Idze potrzebna jest przerwa i dojście do siebie nawet jeśli miałoby to kosztować pierwszą rakietę świata utratę pozycji liderki w rankingu WTA na koniec sezonu 2024 na rzecz Białorusinki Aryny Sabelenki. Sztab szkoleniowy Świątek uznał, że gorsze jest wrogiem dobrego, to znaczy lepiej odpuścić azjatycki swing i stracić pierwsze miejsce w światowym rankingu tenisistek niż roztrwonić cały dorobek brakiem stabilizacji w przyszłym sezonie.

Jedynym pozytywem w zaistniałej sytuacji jest możliwość przystąpienia Świątek, jako liderki reprezentacji Polski, do finałów Pucharu Bille Jean King w Maladze, w dniach 13–20 listopada, w przpadku udanego startu Igi w WTA Finals. Wówczas nasza pierwsza rakieta pomogłaby polskim tenisistkom pod wodzą kapitana Dawida Celta w turnieju o prymat najlepszych na świecie.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl