– Naszym zadaniem nie jest dawanie światu tego, co do niego należy. Mamy raczej zaspokajać te ludzkie potrzeby, których świat zaspokoić nie potrafi, dlatego trzeba pokonać pokusę przekształcania kapłaństwa w służbę socjalną albo akcję polityczną - podkreślił pasterz wrocławskiego Kościoła, dodając: - Mamy dawać to, o co człowiek nie pyta i czego często nawet nie zna, a co jednak jest jego właściwa potrzebą – mamy dawać imię Jezusa Chrystusa. Tego imienia ludzkość pragnie i potrzebuje, nawet jeśli sobie tego nie uświadamia.
Kontynuując swoje rozważania Józef Kupny przypomniał, że w imię Chrystusa nowi kapłani będą odpuszczać grzechy, udzielać namaszczenia w godzinę śmierci, sprawować Eucharystię i chrzcić. Wymaga to od nich jednak tego, by sami często wzywali Boga. – Nikt nie może sam od siebie mówić w imię Jezusa – zaznaczył abp Kupny. – Tylko On nas może do tego upoważnić – dopowiedział, podkreślając, że mówienie w imieniu Jezusa jest ogromnym wyróżnieniem i poważnym wyzwaniem.
Nowi kapłani:
- ks. Teodor Sawielewicz,
- ks. Paweł Andrejczuk,
- ks. Dawid Dudziak,
- ks. Przemysław Przyślak,
- ks. Marcin Bącela,
- ks. Rafał Michaelis,
- ks. Jakub Deperas,
- ks. Jan Inglot,
- ks. Wiktor Trojnar,
- ks. Patryk Stolarek,
- ks. Łukasz Radomski,
- ks. Tomasz Kowalski,
- ks. Marcin Malinowski,
- ks. Wojciech Legendziewicz,
- ks. Zbigniew Ziętek - klareytn.
Wrocławskie seminarium duchowne jest jednym z najstarszych w Polsce. Zostało powołane do życia przez bp. Kaspra z Łagowa w październiku 1565 roku jako owoc Soboru Trydenckiego. Formowało wówczas powołanych do kapłaństwa od Śląska Cieszyńskiego aż po Brandenburgię. Po wojnie zainaugurowało działalność 8 października 1947. Na pierwszy rok zgłosiło się wówczas 24 alumnów. W okresie powojennym wykształciło i uformowało ponad 1500 księży, pracujących głównie w diecezjach: wrocławskiej, legnickiej i świdnickiej oraz w wielu krajach Europy i poza jej granicami.