- Ustalono, że podejrzany działał w okresie od 7 do 9 grudnia 2021 r. za pośrednictwem środków masowego komunikowania się tj. serwisu społecznościowego Instagram. Na swoim profilu umieścił znieważające wulgarne i obelżywe wpisy na temat sędziego Sądu Okręgowego w Białystoku oraz pomówił pokrzywdzoną o takie zachowanie i właściwości, które naraziły sędziego na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu - tłumaczy Elżbieta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Czytaj też:
Krytyczne wpisy wymierzone były w sędzię Marzannę Chojnowską, która orzekała w sprawie Daniela M. oskarżonego o wielokrotne łamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Oddaliła apelację obrońcy i utrzymała wyrok 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 6-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Choć skazany 32-latek na sali orzeczenie przyjął spokojnie, to jednak wkrótce w mediach społecznościowych dał upust frustracji. Syn znanego wokalisty zespołu Akcent w internecie zamieścił m.in. zdjęcia zniszczonych mebli, a także komentarz:
Z pozdrowieniami dla tych, co myślą, że sterują prawem, a tak naprawdę są niczym i brakuje im w życiu chłopa. Wydając niesprawiedliwy wyrok, który prawdopodobnie został wydany przez czystą niechęć do drugiego człowieka i zazdrość chęci posiadania
Potem padają określenia "barachło", "cham", pedałówa". Wpisy szybko zniknęły, ale sprawą zdążyły się zainteresować media i prokuratura.
Zobacz także:
Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej (to tam przeniesiono postępowanie w celu uniknięcia ewentualnych podejrzeń o stronniczość białostockich śledczych), zajęła się sprawą z urzędu. Postawiła Danielowi M. zarzut znieważenia i zniesławienia sędzi. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności albo kara do roku więzienia.
- Daniel M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień - uzupełnia Elżbieta Łukasiewicz, z ostrołęckiej "okręgówki". Dochodzenie jest w toku. - Aktualnie prokuratura oczekuje na informację z serwisu społecznościowego „Instagram”.
Wobec podejrzanego nie były stosowane żadne środki zapobiegawcze.
