W niedzielę rano patrol drogówki zatrzymał do kontroli drogowej seata. Kierowca pędził tarnobrzeską Wisłokostradą z prędkością 123km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. W samochodzie było dwoje pasażerów.
Podczas kontroli policjanci sprawdzili stan trzeźwości 33-latka. Badanie alkomatem wykazało 0,6 promila alkoholu w jego organizmie.
- Mężczyzna przyznał się funkcjonariuszom, że kilka godzin wcześniej pił piwo - poinformowała podinsp. Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy tarnobrzeskiej komendy.
Mundurowi zatrzymali 33-latkowi prawo jazdy. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.
Policjanci przypominają, że za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości mandat i punkty karne.
Apelują też o czujność i rozwagę.
- Bierna postawa osób bliskich i współpasażerów, którzy nie reagują gdy nietrzeźwy wsiada za kierownicę, oznacza przyzwolenie na taką jazdę. Tym samym osoby te stają się współodpowiedzialne za zagrożenie, jakie stanowi na drodze pijany kierowca - przestrzegają mundurowi.
Źródło:
