Ostrzeżenie o tajemniczym kierowcy szkoła opublikowała na swojej stronie na Facebooku.
"Dostaliśmy zgłoszenie od funkcjonariuszy policji z Wysokiej, że mieli już kilka interwencji w tej sprawie. Prosimy, rozmawiajcie też z dziećmi na ten temat” - napisano.
Rodzice sprawę potraktowali poważnie i nie ukrywają, że boją się o swoje dzieci.
- Przeraziłam się, gdy to przeczytałam. Wprawdzie moje dziecko chodzi do szkoły w Wysokiej, ale jeżeli kierowca był w Mościskach, czy gdzieś w okolicy, to równie dobrze może pojawić się w naszym mieście. Rozmawiałam już z córką, żeby pod żadnym pozorem nie rozmawiała z obcymi i żeby nie podchodziła do samochodu, kiedy jakiś kierowca się zatrzyma - mówi mama siedmiolatki, która w piątek zadzwoniła do redakcji i zgłosiła temat.
Z kolei Maria Szerement, dyrektor podstawówki w Mościskach zapewnia, że nie ma powodów do paniki.
- Zamieściliśmy komunikat, bo chcemy chuchać na zimne. Jak tylko otrzymałam informację od naszych policjantów, to zapytałam dzieci, czy widziały żółtego, czy srebrnego lanosa, bo takim autem ma się poruszać nieznany kierowca. Ale żadna niepokojąca odpowiedź ze strony uczniów nie padła - zapewnia pani dyrektor.
Kierowcę zaczepiającego dzieci widziano także na terenie innej gminy w powiecie pilskim.
Więcej o sprawie przeczytacie w artykule w serwisie Pila.NaszeMiasto.pl:
Zobacz też:
Zamaskowany mężczyzna z workiem na moście w Poznaniu - zobacz wideo:
POLECAMY:

Studniówki 2018 [ZDJĘCIA]
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]