Szokujące nagranie z udziałem Gabriela Seweryna. Mężczyzna płacze i krzyczy, że go dusi, obok stoi karetka pogotowia

Grażyna Szyszka
Grażyna Szyszka
- Przyjechało pogotowie i cyrki odstawia zamiast mi pomóc, k…a! Mnie tu dusi, ja naprawdę umrę! - krzyczał 56-latek
- Przyjechało pogotowie i cyrki odstawia zamiast mi pomóc, k…a! Mnie tu dusi, ja naprawdę umrę! - krzyczał 56-latek Screen z filmu
Szokujące nagranie, które powstało kilka godzin przed śmiercią Gabriela Seweryna, znanego głogowianina. - Przyjechało pogotowie i cyrki odstawia zamiast mi pomóc, k…a! Mnie tu dusi, ja naprawdę umrę! - krzyczał 56-latek. W sieci krąży film nagrany w pobliżu jego pracowni na głogowskim rynku.

Aktualizacja, godz. 9.30
Pogotowie Ratunkowe w Legnicy wyjaśnia okoliczności zdarzenia z udziałem Gabriela Seweryna.

- Ratownicy byli zadysponowani na miejsce, co zresztą widać na filmie. Próbowali podejmować jakiekolwiek medyczne czynności ratunkowe wobec osoby wzywającej, ale niestety, z uwagi na agresję zarówno samego poszkodowanego, jak i osób, które były z nim na miejscu zdarzenia, zespół wezwał policję i wycofał się z udzielania medycznych czynności ratunkowych z uwagi na bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia – informuje rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Legnicy Szymon Czyżewski. - Pod adresem ratowników były kierowane groźby karalne, a mając choćby na względzie ostatnie wydarzenia w Polkowicach, zespoły czują się zagrożone.

Wczoraj wieczorem (28 listopada) na SOR-ze zmarł znany głogowianin Gabriel Seweryn. Niemal od razu do sieci trafił film nakręcony telefonem komórkowym, na którym mężczyzna płacze, krzyczy że go boli i błaga o pomoc. Na nagraniu widać też stojącą w Rynku, obok pracowni projektanta karetkę pogotowia.

- Ja sobie nie wymyślam! Przyjechali i co! - rozpaczliwie płacze Gabriel Seweryn. - Przyjechało pogotowie i cyrki odstawia zamiast mi pomóc, k…a! Mnie tu dusi, ja naprawdę umrę! - krzyczał 56-latek.

W tle słychać też głos innego mężczyzny, prawdopodobnie partnera projektanta, który stara się go uspokoić i chce wyłączyć nagrywanie.

- Chcę, żeby ludzie wiedzieli, jakie ja mam problemy! Jak mnie szykanują! - płakał dalej mężczyzna. - Pokaż mnie, niech zobaczą, że to ja jestem! Tu mnie dusi! - mówił to trzymając się za klatkę piersiową.

Film kończy się pytaniem Gabriela Seweryna, czy jego towarzysz zamówił taksówkę, na co padło! - Tak! Zamówiłem!

Wszystko wskazuje na to, że trzy godziny po nagraniu filmu Gabriel Seweryn zmarł w szpitalu.

Na razie nie mamy komentarza dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Legnicy, czy faktycznie ratownicy medyczni byli wezwani do Gabriela Seweryna, a jeśli tak, to dlaczego nie było reakcji z ich strony.

Jak nam się udało ustalić, przyczyny śmierci 56-latka ma ustalić sekcja zwłok zarządzona przez prokuraturę. Zabezpieczono też całą dokumentację medyczną.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szokujące nagranie z udziałem Gabriela Seweryna. Mężczyzna płacze i krzyczy, że go dusi, obok stoi karetka pogotowia - Gazeta Wrocławska

Komentarze 28

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Też podatnik
30 listopada, 14:03, SOR:

Jeśli Ratownicy medyczni obsługujący karetkę liczyli na zdrowy rozsądek osoby z zagrożeniu życia, to ... niech liczą dalej. W sytuacji ekstremalnej, jaką jest zagrożenie życia, pacjent może zachowywać się w różny sposób i każdy z minimalnym doświadczeniem to wie. Tak, Ratownicy mogli odstąpić od czynności w obawie i poprosić o asystę policji (która zazwyczaj przyjeżdża już do denata), ratuje ich to, że nie odjechali, bo nie mogli nie stwierdzając, że nie ma zagrożenia życia, ALE. Tak, jest duże ALE. Zabrakło podstawowej komunikacji ZRMa, wyrozumiałości i empatii, nie było rozmowy zmierzającej do udzielenia pomocy, zero psychologii i dyplomacji. Sąd ich pewnie uniewinni, ale zgon można zapisać na ich konto. Inny Zespół by się dogadał i udzielił pomocy na miejscu, to było zgłoszenie do zrealizowania, a nie eskalacji.

30 listopada, 17:53, Podatnik:

Głupoty chrzanisz. Załoga karetki nie jest od prowadzenia czułych rozmów i narażania własnego zdrowia. Jak typowi zabrakło empatii, żeby wsadzić japę w kubeł i dać się spokojnie zbadać, to ma pecha. Mógł nie straszyć sanitariuszy, to by może żył.

Coś by stracili jak by sami okazali trochę empatii i ludzkich uczuć? NIE

Rozumiem że prawo nie wymaga od nich okazania uprzejmości i "czułych rozmów" jak to określiłeś, ale KAŻDY obywatel a szczególnie osoba z wykształceniem ratowniczym ma prawny OBOWIĄZEK udzielić pomocy człowiekowi znajdującemu się w bezpośrednim zagrożeniu życia. Podlo osobnicy ZRM świadomie odmówili tej pomocy choć mieli odpowiednią wiedzę. Oby wyrzuty sumienia ich zjadły a prokurator w sądzie należycie ich 'pochwalił'

T
Też podatnik
Podziwiam wszystkich co usprawiedliwiają podłe zachowanie pseudo ratowników. Kiedyś ktoś z waszych bliskich może stracić zdrowie albo i życie z powodu tego że obsługa ambulansu zamiast ratować człowieka i wykonywać polecenia tego co ich zamówił woli sobie zaprosić policję nie wiadomo po co. Ten i podobne przypadki pokazuję że nadania pracownikom SŁUŻBY ZDROWIA statusu funkcjonariusza publicznego było błędną decyzją
P
Podatnik
30 listopada, 14:03, SOR:

Jeśli Ratownicy medyczni obsługujący karetkę liczyli na zdrowy rozsądek osoby z zagrożeniu życia, to ... niech liczą dalej. W sytuacji ekstremalnej, jaką jest zagrożenie życia, pacjent może zachowywać się w różny sposób i każdy z minimalnym doświadczeniem to wie. Tak, Ratownicy mogli odstąpić od czynności w obawie i poprosić o asystę policji (która zazwyczaj przyjeżdża już do denata), ratuje ich to, że nie odjechali, bo nie mogli nie stwierdzając, że nie ma zagrożenia życia, ALE. Tak, jest duże ALE. Zabrakło podstawowej komunikacji ZRMa, wyrozumiałości i empatii, nie było rozmowy zmierzającej do udzielenia pomocy, zero psychologii i dyplomacji. Sąd ich pewnie uniewinni, ale zgon można zapisać na ich konto. Inny Zespół by się dogadał i udzielił pomocy na miejscu, to było zgłoszenie do zrealizowania, a nie eskalacji.

Głupoty chrzanisz. Załoga karetki nie jest od prowadzenia czułych rozmów i narażania własnego zdrowia. Jak typowi zabrakło empatii, żeby wsadzić japę w kubeł i dać się spokojnie zbadać, to ma pecha. Mógł nie straszyć sanitariuszy, to by może żył.

S
SOR
Jeśli Ratownicy medyczni obsługujący karetkę liczyli na zdrowy rozsądek osoby z zagrożeniu życia, to ... niech liczą dalej. W sytuacji ekstremalnej, jaką jest zagrożenie życia, pacjent może zachowywać się w różny sposób i każdy z minimalnym doświadczeniem to wie. Tak, Ratownicy mogli odstąpić od czynności w obawie i poprosić o asystę policji (która zazwyczaj przyjeżdża już do denata), ratuje ich to, że nie odjechali, bo nie mogli nie stwierdzając, że nie ma zagrożenia życia, ALE. Tak, jest duże ALE. Zabrakło podstawowej komunikacji ZRMa, wyrozumiałości i empatii, nie było rozmowy zmierzającej do udzielenia pomocy, zero psychologii i dyplomacji. Sąd ich pewnie uniewinni, ale zgon można zapisać na ich konto. Inny Zespół by się dogadał i udzielił pomocy na miejscu, to było zgłoszenie do zrealizowania, a nie eskalacji.
B
Bolo Lolo
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

30 listopada, 11:28, Para bellum:

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

30 listopada, 11:47, xD:

Tja, jeszcze się strzela z broni pneumatycznej takimi strzałkami ze środkiem usypiającym xD Weź człowieku wyjmij głowę z d.py i skończ pie.olić takie głupoty xD

30 listopada, 12:01, Bolo Lolo:

O czym waść pleciesz?! Wódka się skończyła?!

30 listopada, 12:04, xD:

Głodnemu chleb na myśli widzę :D Powtarzam, skończ uło.mie pie.olić, bo praktycznie w ułamku przypadków ZRM ma prawo podać cokolwiek wbrew woli pacjenta. To, że jakiś patocelebryta drze [wulgaryzm]a i trzyma się za klatkę piersiową, będąc przy tym agresywny w stosunku do załogi, nie daje prawa do zaaplikowania mu czegokolwiek :) Więc spie.alaj na drzewo śmie.ciu :)

30 listopada, 12:19, Bolo Lolo:

PeOfilski celabrytan tak wyraża swój język miłości. Jesteś żaŁOŚnym, zarozumiałym cymbałem z bardzo rozdętym ego własnym. Lekarz pogotowia powinien mieć przygotowanie psychologiczne i umiejętnie rozmawiać z pacjentem. Nie gwiazdorzyć kołku niedomyty. Ma pomóc a nie szkodzić. Doprowadził do skrajnej sytuacji najpewniej swoją arogancją tak jak ty lubisz prowokować. Jesteś nawet na to za krótki.

30 listopada, 12:51, xD:

Dobra, morda tam plebsie jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia :D

30 listopada, 13:00, Bolo Lolo:

Nie byłbyś karzełku moralny i tchórzu taki odważny w bezpośredniej konwersacji. Lewackie kukiełki są mocne tylko w paszczękach tak jak ty kundelku.

30 listopada, 13:03, xD:

Morda tam podczłowieku, Pan powiedział. Idź sobie uł.omie żyć w swoim świecie bzdur, gdzie pogotowie niczym na filmie sensacyjnym, szarpie się z patologią i szprycuje go na siłę środkami uspokajającymi xD Naaaraaaa.

Tak do ciebie mówią znajomi?! tylKO gratulować plebejski kmiocie. Mój pies ma kultury więcej w okolicach ogona niż ty prymitywny ludku spod budki z piwem.

Nie będę się już zniżał do twojego kloacznego poziomu sfrustrowany karzełku moralny. Adios .

S
Srogi Luśnia
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

30 listopada, 11:28, Para bellum:

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

30 listopada, 11:47, xD:

Tja, jeszcze się strzela z broni pneumatycznej takimi strzałkami ze środkiem usypiającym xD Weź człowieku wyjmij głowę z d.py i skończ pie.olić takie głupoty xD

30 listopada, 12:01, Bolo Lolo:

O czym waść pleciesz?! Wódka się skończyła?!

30 listopada, 12:04, xD:

Głodnemu chleb na myśli widzę :D Powtarzam, skończ uło.mie pie.olić, bo praktycznie w ułamku przypadków ZRM ma prawo podać cokolwiek wbrew woli pacjenta. To, że jakiś patocelebryta drze [wulgaryzm]a i trzyma się za klatkę piersiową, będąc przy tym agresywny w stosunku do załogi, nie daje prawa do zaaplikowania mu czegokolwiek :) Więc spie.alaj na drzewo śmie.ciu :)

30 listopada, 12:19, Bolo Lolo:

PeOfilski celabrytan tak wyraża swój język miłości. Jesteś żaŁOŚnym, zarozumiałym cymbałem z bardzo rozdętym ego własnym. Lekarz pogotowia powinien mieć przygotowanie psychologiczne i umiejętnie rozmawiać z pacjentem. Nie gwiazdorzyć kołku niedomyty. Ma pomóc a nie szkodzić. Doprowadził do skrajnej sytuacji najpewniej swoją arogancją tak jak ty lubisz prowokować. Jesteś nawet na to za krótki.

30 listopada, 12:37, Jprdl:

W pogotowiu jeżdżą ratownicy a nie lekarze bezmózgi cepie. To jest pierwsza pomoc i transport. Mają być ratownikami, psychologami i mistrzami karate oraz niańkami dla rozkapryszonych. Może jeszcze strażakami i policjantami jednocześnie. Nie mają prawa niczego robić bez zgody pacjenta. Chyba że ten jest nieprzytomny. Jak zrobić zastrzyk rozhisteryzowanemu celebrycie? Gvwno wiesz o życiu.

Bredzisz KOłku. Lekarze również jeżdżą, choć nie musi to być norma. Więc nie medrkuj bo wychodzisz na zarozumiałego ignoranta.

x
xD
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

30 listopada, 11:28, Para bellum:

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

30 listopada, 11:47, xD:

Tja, jeszcze się strzela z broni pneumatycznej takimi strzałkami ze środkiem usypiającym xD Weź człowieku wyjmij głowę z d.py i skończ pie.olić takie głupoty xD

30 listopada, 12:01, Bolo Lolo:

O czym waść pleciesz?! Wódka się skończyła?!

30 listopada, 12:04, xD:

Głodnemu chleb na myśli widzę :D Powtarzam, skończ uło.mie pie.olić, bo praktycznie w ułamku przypadków ZRM ma prawo podać cokolwiek wbrew woli pacjenta. To, że jakiś patocelebryta drze [wulgaryzm]a i trzyma się za klatkę piersiową, będąc przy tym agresywny w stosunku do załogi, nie daje prawa do zaaplikowania mu czegokolwiek :) Więc spie.alaj na drzewo śmie.ciu :)

30 listopada, 12:19, Bolo Lolo:

PeOfilski celabrytan tak wyraża swój język miłości. Jesteś żaŁOŚnym, zarozumiałym cymbałem z bardzo rozdętym ego własnym. Lekarz pogotowia powinien mieć przygotowanie psychologiczne i umiejętnie rozmawiać z pacjentem. Nie gwiazdorzyć kołku niedomyty. Ma pomóc a nie szkodzić. Doprowadził do skrajnej sytuacji najpewniej swoją arogancją tak jak ty lubisz prowokować. Jesteś nawet na to za krótki.

30 listopada, 12:51, xD:

Dobra, morda tam plebsie jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia :D

30 listopada, 13:00, Bolo Lolo:

Nie byłbyś karzełku moralny i tchórzu taki odważny w bezpośredniej konwersacji. Lewackie kukiełki są mocne tylko w paszczękach tak jak ty kundelku.

Morda tam podczłowieku, Pan powiedział. Idź sobie uł.omie żyć w swoim świecie bzdur, gdzie pogotowie niczym na filmie sensacyjnym, szarpie się z patologią i szprycuje go na siłę środkami uspokajającymi xD Naaaraaaa.

B
Bolo Lolo
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

30 listopada, 11:28, Para bellum:

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

30 listopada, 11:47, xD:

Tja, jeszcze się strzela z broni pneumatycznej takimi strzałkami ze środkiem usypiającym xD Weź człowieku wyjmij głowę z d.py i skończ pie.olić takie głupoty xD

30 listopada, 12:01, Bolo Lolo:

O czym waść pleciesz?! Wódka się skończyła?!

30 listopada, 12:04, xD:

Głodnemu chleb na myśli widzę :D Powtarzam, skończ uło.mie pie.olić, bo praktycznie w ułamku przypadków ZRM ma prawo podać cokolwiek wbrew woli pacjenta. To, że jakiś patocelebryta drze [wulgaryzm]a i trzyma się za klatkę piersiową, będąc przy tym agresywny w stosunku do załogi, nie daje prawa do zaaplikowania mu czegokolwiek :) Więc spie.alaj na drzewo śmie.ciu :)

30 listopada, 12:19, Bolo Lolo:

PeOfilski celabrytan tak wyraża swój język miłości. Jesteś żaŁOŚnym, zarozumiałym cymbałem z bardzo rozdętym ego własnym. Lekarz pogotowia powinien mieć przygotowanie psychologiczne i umiejętnie rozmawiać z pacjentem. Nie gwiazdorzyć kołku niedomyty. Ma pomóc a nie szkodzić. Doprowadził do skrajnej sytuacji najpewniej swoją arogancją tak jak ty lubisz prowokować. Jesteś nawet na to za krótki.

30 listopada, 12:51, xD:

Dobra, morda tam plebsie jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia :D

Nie byłbyś karzełku moralny i tchórzu taki odważny w bezpośredniej konwersacji. Lewackie kukiełki są mocne tylko w paszczękach tak jak ty kundelku.

x
xD
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

30 listopada, 11:28, Para bellum:

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

30 listopada, 11:47, xD:

Tja, jeszcze się strzela z broni pneumatycznej takimi strzałkami ze środkiem usypiającym xD Weź człowieku wyjmij głowę z d.py i skończ pie.olić takie głupoty xD

30 listopada, 12:01, Bolo Lolo:

O czym waść pleciesz?! Wódka się skończyła?!

30 listopada, 12:04, xD:

Głodnemu chleb na myśli widzę :D Powtarzam, skończ uło.mie pie.olić, bo praktycznie w ułamku przypadków ZRM ma prawo podać cokolwiek wbrew woli pacjenta. To, że jakiś patocelebryta drze [wulgaryzm]a i trzyma się za klatkę piersiową, będąc przy tym agresywny w stosunku do załogi, nie daje prawa do zaaplikowania mu czegokolwiek :) Więc spie.alaj na drzewo śmie.ciu :)

30 listopada, 12:19, Bolo Lolo:

PeOfilski celabrytan tak wyraża swój język miłości. Jesteś żaŁOŚnym, zarozumiałym cymbałem z bardzo rozdętym ego własnym. Lekarz pogotowia powinien mieć przygotowanie psychologiczne i umiejętnie rozmawiać z pacjentem. Nie gwiazdorzyć kołku niedomyty. Ma pomóc a nie szkodzić. Doprowadził do skrajnej sytuacji najpewniej swoją arogancją tak jak ty lubisz prowokować. Jesteś nawet na to za krótki.

Dobra, morda tam plebsie jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia :D

J
Jprdl
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

30 listopada, 11:28, Para bellum:

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

30 listopada, 11:47, xD:

Tja, jeszcze się strzela z broni pneumatycznej takimi strzałkami ze środkiem usypiającym xD Weź człowieku wyjmij głowę z d.py i skończ pie.olić takie głupoty xD

30 listopada, 12:01, Bolo Lolo:

O czym waść pleciesz?! Wódka się skończyła?!

30 listopada, 12:04, xD:

Głodnemu chleb na myśli widzę :D Powtarzam, skończ uło.mie pie.olić, bo praktycznie w ułamku przypadków ZRM ma prawo podać cokolwiek wbrew woli pacjenta. To, że jakiś patocelebryta drze [wulgaryzm]a i trzyma się za klatkę piersiową, będąc przy tym agresywny w stosunku do załogi, nie daje prawa do zaaplikowania mu czegokolwiek :) Więc spie.alaj na drzewo śmie.ciu :)

30 listopada, 12:19, Bolo Lolo:

PeOfilski celabrytan tak wyraża swój język miłości. Jesteś żaŁOŚnym, zarozumiałym cymbałem z bardzo rozdętym ego własnym. Lekarz pogotowia powinien mieć przygotowanie psychologiczne i umiejętnie rozmawiać z pacjentem. Nie gwiazdorzyć kołku niedomyty. Ma pomóc a nie szkodzić. Doprowadził do skrajnej sytuacji najpewniej swoją arogancją tak jak ty lubisz prowokować. Jesteś nawet na to za krótki.

W pogotowiu jeżdżą ratownicy a nie lekarze bezmózgi cepie. To jest pierwsza pomoc i transport. Mają być ratownikami, psychologami i mistrzami karate oraz niańkami dla rozkapryszonych. Może jeszcze strażakami i policjantami jednocześnie. Nie mają prawa niczego robić bez zgody pacjenta. Chyba że ten jest nieprzytomny. Jak zrobić zastrzyk rozhisteryzowanemu celebrycie? Gvwno wiesz o życiu.

B
Bolo Lolo
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

30 listopada, 11:28, Para bellum:

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

30 listopada, 11:47, xD:

Tja, jeszcze się strzela z broni pneumatycznej takimi strzałkami ze środkiem usypiającym xD Weź człowieku wyjmij głowę z d.py i skończ pie.olić takie głupoty xD

O czym waść pleciesz?! Wódka się skończyła?!

x
xD
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

30 listopada, 11:28, Para bellum:

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

Tja, jeszcze się strzela z broni pneumatycznej takimi strzałkami ze środkiem usypiającym xD Weź człowieku wyjmij głowę z d.py i skończ pie.olić takie głupoty xD

P
Para bellum
30 listopada, 8:54, Hmm:

Cóż.

Zdenerwowany Gabriel mógł faktycznie wydać się groźny obsłudze pogotowia.

Mógł powiedzieć coś, co spowodowało, że załoga wezwała Policję.

W końcu większość celebrytów uważa, że jest ponad innymi ...

To nie tłumaczy obsługi karetki. Daje się zastrzyk uspakajający, pakuje do środka i do szpitala a robi sztuczny tłok i warchoł.

B
Bronco Billy
Zastanawiający jest fakt wdawania się w deliberacje z pacjentem lekarza pogotowia. Tu tkwi problem. W pobliżu Głogowa podobnie zachowują się niektórzy lekarze karetek pogotowia z Nowej Soli. Wychodzą tu na wierzch problemy psychiczne lekarzy. Gdzie jest przysięga Hipokratesa?! No chyba że składali przysięgę Hipokryta. W przypadku tych z Nowej Soli zdarzały się bezpodstawne wzywania policji celem ukarania wzywającego pomocy!!! Tragifarsą trąci przypadek głogowski. Przypadki tych obu miast nie są odosobnione. Może takim lekarzom potrzebne jest szkolenie psychologiczne. Tu zachowanie eskulapa jest niezrozumiałe i dziwne jest tłumaczenie. Nie wzywa się karetki na jałowe dysputy.
K
KohnEfka
29 listopada, 13:07, Zygfryd:

Do szpitala miejcie pretensje jełopy. Pogotowie zachowało się bardzo profesjonalnie.

Zgadza się. Problemem jest jakość pracy polskich szpitali. Im więcej kasy dostają tym większe rogi im rosną.

Są statystyki, które jednoznacznie lokują polskie szpitale na tle europejskich.

Wróć na i.pl Portal i.pl