Gdyby Jarosławowi Kaczyńskiemu nie wymknęło się przy okazji wczorajszej konferencji, że PO wprowadza standardy republiki bananowej, pomyślałbym nawet, że może stanie się cud i debata zastąpi młóckę. No chyba, że tajny ZPP PiS-u przygotuje równie tajne projekty ustaw.
Tylko po co w takim razie było zwoływać na ten temat konferencję. Widzę tylko jedno wyjaśnienie: szafa już jest pełna i ostre kwity jeszcze wypłyną. Ale za to jak już dzięki szafie CBA dorzynana wataha zagryzie wyrzynaczy, to dzięki pełnym szufladom ZPP będzie gotowa do rządzenia. Dobre i to.