Pościg policyjny w Orzeszu
Złodziej audi na estońskich tablicach rejestracyjnych uciekał przed prowadzonym pościgiem policji i niefortunnie uderzył w samochód porsche na ul. Rybnickiej w Orzeszu.
- Chwilę przed zgłoszeniem zdarzenia do mikołowskiej policji, skontaktował się dyżurny z komisariatu autostradowego, który poinformował, że od autostrady A1 jego policjanci prowadzą pościg za kierującym audi, który przekroczył prędkość i został zatrzymany do legitymowania - informuje mł. asp. Ewa Sikora, oficer prasowy KPP w Mikołowie.
W trakcie czynności weryfikacyjnych policjantów, kierowca nagle ruszył i zaczął uciekać. Policjanci podjęli za nim pościg, w stonę Orzesza. Do pościgu przyłączyli się w międzyczasie policjanci KMP Rybnik. O 9.25 do policji w Mikołowie wpłynęło zgłoszenie o kolizji, którego sprawcą był ten sam samochód, który uciekł z autostrady.
- Samochód zatrzymał się na poboczu. Kierowca i pasażer zaczęli uciekać, po krótkim pościgu pieszym, zostali zatrzymani. Kierujący porsche jest przytomny, został przewieziony do szpitala na dalsze badania. Jego obrażenia nie zagrażają życiu - informuje mł. asp. Ewa Sikora, oficer prasowy KPP w Mikołowie.
W wyniku pościgu policji kierowca i pasażer, którzy są Estończykami, zostali już zatrzymani i trafią do policyjnego aresztu.
W miejscu zdarzenia występują utrudnienia w ruchu, które mogą potrwać do dwóch godzin z powodu prowadzonych czynności.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Lukas Podolski trzeci raz został ojcem - zobacz zdjęcia dzieci i żony
- Kiedy pojedziemy ekspresową S1 w Beskidach? Prawdopodobnie dopiero pod koniec 2024 r.
- Najwyższy szczyt świata w Beskidach? To jedenastotysięcznik! Kto to wymyślił?
- Jak wygląda „Śląski Czarnobyl"? Zobacz zdjęcia i poznaj historię WIELKIEJ HUTY
