Szymon Chwalisz okradziony
Do wtorkowej kradzieży doszło w zaledwie godzinę. Szymon Chwalisz opuścił swój dom ok. godz. 20. Pojechał do rodziców. Po godzinie wrócił i zastał zdemolowane mieszkanie, z którego złodzieje wyprowadzili obrazy, a także kosztowny sprzęt do nagrywania. O sprawie poinformował policję, która przygotowała obławę.
Bus, który sprawcy ukradli, został przez nich porzucony. Na swoje nieszczęście wzięli też rzeczy, które zaopatrzone były w karty SIM. Dzięki nim było można zlokalizować skradzionego tableta za pomocą telefonu Szymona
– informuje menadżerka malarza, Anna Mglej.
Skradziony sprzęt odnaleziony
Złodzieje uciekali busem marki Peugeot Expert w kierunku Ostrowa Wielkopolskiego. Dzięki lokalizatorom policjanci szybko namierzyli pozostawiony na uboczu samochód.
Nie ujawniamy szczegółowych informacji ze względu na prowadzone postępowanie. Rzeczy, które zostały skradzione i wywiezione, zostały porzucone na terenie powiatu ostrowskiego i odzyskane w całości
– informuje rzeczniczka prasowa st. asp. Magdalena Hańdziuk.
Obrazy uległy zniszczeniu
Menadżerka malarza jednak przyznaje, że chociaż przedmioty udało się odzyskać, to obrazy uległy zniszczeniu. Płyty, na których maluje Szymon Chwalisz, nakładając na nie farby olejne, popękały lub zostały połamane.
Sytuacja zakończyła się szczęśliwie, poza zniszczonymi obrazami, które są nie do naprawienia
– kończy Anna Mglej.
Kosztorys wszystkich rzeczy, które złodzieje pragnęli ukraść, przedstawicielka malarza wyceniła na 100 tys. złotych.
Szymon Chwalisz: Moja mama nie sądziła, że utrzymam się z ma...
Dzieła sztuki, które straciła Polska. Zagrabiono je przed la...
