Zagadkowa śmierć dwóch mężczyzn w Bielsku-Białej
Informacja o tym, że w mieszkaniu przy ulicy Karpackiej mogą znajdować się ludzkie zwłoki dotarła do bielskich policjantów w miniony czwartek 3 listopada. Kiedy mundurowi po wyważeniu drzwi weszli do środka, faktycznie okazało się, że dwaj mężczyźni nie żyją. Według ustaleń byli to bracia.
- Na miejscu pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Ostatecznie prokurator odstąpił od dalszych czynności. Ciała zmarłych zostały wydane. Nic nie wskazywało bowiem na udział osób trzecich w tym zdarzeniu – mówi asp. sztab. Katarzyna Chrobak z bielskiej policji.
Mężczyźni byli niezaradni. Mogli umrzeć z głodu?
Według ustaleń portalu bielsko.biala.pl obaj mężczyźni byli dobrze znani okolicznym mieszkańcom oraz pracownikom pobliskiego sklepu. To właśnie oni zgłosili policji fakt, że od dłuższego czasu nie widzieli obu mieszkańców Bielska-Białej. Nieoficjalne informacje wskazują na to, że mężczyźni byli niezaradni życiowo. Mogli więc nawet umrzeć z głodu.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Osoby o tych imionach są najbardziej inteligentne. Sprawdź, kto jest na liście
- Memy o komentatorach: Dariusz Szpakowski to ulubieniec internautów. Uśmiejesz się!
- Nowe ceny węgla na Śląsku w listopadzie. Ile zapłacimy za tonę? Sprawdź
- Nowy stadion Polonii Bytom się zazielenił. Murawa jest już rozłożona ZDJĘCIA
