Tajemnicza sprawa z USA. Dziewczynka zaginęła 4 lata temu. Nagle pojawiła się na komisariacie. "Wyglądała na szczęśliwą"

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Wideo
od 16 lat
18-latka z Arizony, która zaginęła prawie cztery lata temu, niespodziewanie pojawiła się na komisariacie policji w Montanie. Nie jest jasne, w jaki sposób tam dotarła. To ponad 1200 mil (1900 km) od jej domu.

- Tysiące wskazówek napłynęło do FBI i Centrum Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych, odkąd Alicia Navarro rzekomo uciekła z domu w 2019 roku. We wtorek policja w jej rodzinnym mieście Glendale w Arizonie poinformowała, że dziewczyna ​​„pojawiła się na komisariacie policji” około 40 mil (64 km) od granicy amerykańsko-kanadyjskiej. „Cuda istnieją” – napisała jej matka Jessica Nunez w poście na Facebooku - pisze w piątek portal BBC.

Alicia ma obecnie 18 lat
Alicia ma obecnie 18 lat fot. policja USA

Zniknęła 4 lata temu

Alicia zniknęła z domu 15 września 2019 r. Wówczas 14-latka zostawiła krótki list o treści: „Uciekłam. Wrócę, przysięgam. Przepraszam”. Jej matka przyznała w rozmowie z mediami, że jej córka prawdopodobnie została zwabiona przez kogoś, kogo poznała w internecie. „To nie jest coś, co wydarzyło się niespodziewanie. Wierzę, że została zwabiona, myśląc, że będzie miała jakąś przygodę, imprezę, a może miłość” - powiedziała o zaginięciu córki jej matka Jessica Nunez.

Dodała, że ​​u nastolatki zdiagnozowano wysoko funkcjonujące spektrum autyzmu i była zapalonym graczem w gry wideo. Według pani Nunez jej dziecko było pierwszym w Arizonie, które otrzymało srebrny alert, rzadkie powiadomienie o zaginięciu osób ze „specyficznymi zaburzeniami poznawczymi lub rozwojowymi”.

Przyszła sama na komisariat

Na wtorkowej konferencji prasowej rzecznik policji w Glendale, Jose Santiago, powiedział, że 18-letnia obecnie Alicia przyszła sama na posterunek policji w Montanie i przedstawiła się. Poprosiła o pomoc w wykreśleniu jej z listy zaginionych nieletnich. - Wydawała się bezpieczna, zdrowa i szczęśliwa - powiedział. Santiago dodał, że wydaje się, że dobrowolnie opuściła dom i nie miała „żadnych kłopotów”.

Nie jest jasne, w jaki sposób Alicia dotarła aż do Montany, która jest oddalona o ponad 1200 mil (1900 km) od jej domu. Sprawa pozostaje w toku.

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rzól
„Nie jest jasne, w jaki sposób Alicia dotarła aż do Montany, która jest oddalona o ponad 1200 mil (1900 km) od jej domu.”

Skoro zaginęła 4 lata temu, to te 1200 mil mogła przejść nawet na pieszo.
Wróć na i.pl Portal i.pl