Rosyjska propaganda wykorzystała eksplozję w Przewodowie
W najnowszym meldunku dotyczącym działań dezinformacyjnych Stanisław Żaryn poinformował, że działania psychologiczno-informacyjne Rosji wymierzone w Polskę, a realizowane w kontekście agresji na Ukrainę, wciąż koncentrują się na dwóch celach: poróżnieniu Polski i Ukrainy i obu narodów oraz obniżeniu wiarygodności i powagi RP, by doprowadzić do jej izolacji na Zachodzie.
"W ostatnim czasie rosyjska propaganda wykorzystała bieżącą sytuację po wydarzeniach w Przewodowie, by wzbudzić w Polakach nieufność i niechęć do Ukraińców, a także wzmocniła kampanię opartą na kłamstwie jakoby Polska wysyłała na Ukrainę żołnierzy SZ RP" – przekazał.
Jak dodał, odnotowano wzmożone działania informacyjne ukierunkowane na rozpowszechnienie obu tych wątków w międzynarodowej przestrzeni informacyjnej.
Białoruska propaganda. "Utrwalić wizerunek Polski jako kraju łamiącego prawa człowieka"
Z informacji przekazanych przez Stanisława Żaryna wynika również, że także białoruska propaganda w ostatnim czasie nie próżnowała. Jak podkreślił, celem jej działań jest niezmiennie utrwalenie wizerunku Polski jako państwa agresywnego i łamiącego prawa człowieka.
"Do działań propagandowych posłużył film przygotowany na rocznicę szturmu migrantów na przejście w Bruzgach" – wskazał.
We wtorek 15 listopada na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk. W wyniku eksplozji zginęło dwóch obywateli Polski. Z informacji przekazanych później przez prezydenta Andrzeja Dudę wynika, iż nic nie wskazuje na to, że był to intencjonalny atak na Polskę i nie mamy żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez Rosję. Jak dodał, "jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta ukraińskiej obrony". Wydarzenia te stały się pożywką dla rosyjskiej propagandy, o czym informuje pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej.

dś