Tak wygląda walka o polskie granice
Straż Graniczna przy wsparciu innych służb - a zwłaszcza Wojska Polskiego - każdego dnia staje na straży polskich granic i bezpieczeństwa Polaków. Zwłaszcza w ostatnim czasie, gdy na granicy z Białorusią czeka niebezpieczeństwo ze strony nielegalnych migrantów, próbujących siłą dostać się do Polski.
W związku z ostatnimi wydarzeniami i promocją filmu "Zielona granica" Agnieszki Holland, Straż Graniczna zdecydowała się zamieścić relację jednego z mundurowych, który przedstawił, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja na granicy. Opisał dokładnie przebieg walk o obronę przejścia w Kuźnicy.
"Pełniłem służbę tego dnia, kiedy odbył się ten główny atak. Widziałem na własne oczy, jak to się odbywało. Dochodziło do rzucania kamieniami, rurkami, wszystko, co migranci mieli pod ręką. Do tego mieli dostarczane wszystko od służb białoruskich, które bardzo wspomagały działanie grup migrantów" - relacjonuje.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Jak wyjaśnia, działania obronne Straży Granicznej były wspierane przez policjantów i Wojsko Polskie.
"Było bardzo niebezpiecznie. Kilku funkcjonariuszy zostało rannych, poszkodowanych. Staliśmy ramie w ramię z funkcjonariuszami. Staraliśmy się podołać zadaniu" - dodaje.
Każdy obywatel ma się czuć bezpiecznie
Strażnik tłumaczy również, że jego formacja od lat dba o bezpieczeństwo Polski na narażonych na niebezpieczeństwo granicach.
"Od ponad 30 lat stoimy na straży granic jako formacja Straży Granicznej. Niestety, nie każdy rozumie, jak działamy" - mówi.
Dodaje, że celem Straży Granicznej jest sprawienie, by Polacy każdego dnia czuli się bezpiecznie we własnym kraju.
"Ochraniamy granice państwa, staramy się, aby każdy obywatel w Polsce czuł się bezpiecznie i staramy się, aby to trwało dalej" - podsumowuje.