Jarosław Kaczyński wyjaśnia Birgfellnerowi (który od ponad roku prowadził wstępne prace dotyczące realizacji projektu budowy dwóch wieżowców w centrum Warszawy) dlaczego rezygnuje z inwestycji. - Mieliśmy taki plan, który został najpierw zablokowany na poziomie możliwości dostania tak zwanego "wz" (warunków zabudowy), zapowiedziano nam to różnymi kanałami z udziałem ważnych polityków Platformy Obywatelskiej, że w żadnym razie ta budowa nie będzie nam udzielona. To na zasadzie, że niektórzy z tych polityków byli kiedyś radnymi Warszawy. Choćby pan Kierwiński (poseł PO) powiedział, że "nie wybudujesz mi tego" - wyjaśnia prezes PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ | TAŚMY KACZYŃSKIEGO: "GAZETA WYBORCZA" PUBLIKUJE NAGRANIA ROZMÓW PREZESA PIS I GERALDA BIRGFELLNERA WS. WIEŻOWCÓW SPÓŁKI SREBRNA
- I takich sygnałów było bardzo wiele i ponieważ my wiemy, jak w Polsce funkcjonuje prawo, ta opowieść o państwie prawa to kompletna bajka, w związku z tym musimy zaniechać tego przedsięwzięcia. Przy czym, powtarzam, zaniechać czegoś, co jest i tak w tej chwili niemożliwe do zrealizowania, chyba że by była po tym zmiana władzy - podsumowuje Kaczyński.

Wilczyce już gotowe do walki [Raport przed sezonem]
POLECAMY: