Tatry. Chcą zakazu sprzedaży i picia alkoholu nad Morskim Okiem w święta i sylwestra

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
30.05.2009 zakopane n/z  morskie oko  schronisko tatry gory gora turysta turysci wspinaczka kosodrzewina fot. marcin makowka / polskapresse gazeta krakowska
30.05.2009 zakopane n/z morskie oko schronisko tatry gory gora turysta turysci wspinaczka kosodrzewina fot. marcin makowka / polskapresse gazeta krakowska brak
Tatrzański Park Narodowy rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży i spożywania alkoholu w Morskim Oku w okresie świąteczno-noworocznym. To efekt incydentów, do jakich doszło w Morskim Oku pod koniec ubiegłego roku.

Awantury o powrót

W ostatnie święta Bożego Narodzenia, jak i dzień przed sylwestrem po raz kolejny o Morskim Oku stało się głośno.

Sylwester Zakopane 2017/2018: Luis Fonsi i "Despacito", Sław...

Najpierw 25 grudnia, w pierwszy dzień świąt, grupa 45 osób utknęła na Włosienicy (skąd zjeżdżają w dół góralskie fasiągi, a zimą sanie z turystami). Wędrowców zastał zmrok i nie mieli jak wrócić, bo po ciemku w Tatrach nie jeździ już żaden fasiąg. Zaczęli wydzwaniać po wszystkich możliwych służbach z alarmem, że utknęli w górach, jest ciemno i nie mogą zejść. Żądali podstawienia transportu.

Na miejsce przyjechał patrol policji. Mundurowi zabrali do auta tylko trzy osoby, a reszta schodziła szlakiem o własnych siłach. Policjanci jechali za nimi oświetlając im drogę.

Drugi incydent miał miejsce dzień przed sylwestrem. Wówczas wieczorem okazało się, że w kolejce do góralskich sań zwożących ludzi w dół, ustawiło się 300 osób. Kolejka sięgała z Włosienicy do samego schroniska nad stawem (to ok. 2 kilometry). Gdy okazało się, że minęła godz. 17 i żadne sanie już po nich nie przyjadą, wybuchła awantura. W stronę interweniujący strażników Tatrzańskiego Parku Narodowego posypały się wyzwiska i groźby. Jeden z turystów próbował nawet ich przekupić, by służby zwieźli jego rodzinę samochodem.

Spora część z tych ludzi była pijana.

Nie słuchali komunikatów

Przez cały okres świąteczno-noworoczny pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego informowali turystów wchodzących na szlak, że w górach zmrok zapada szybciej. A także, że ostatnie góralskie fasiągi (lub sanie) wyjadą w górę o godz. 14, a zjechać mają ze szlaku na Palenicę Białczańską do godz. 17.

- Informowaliśmy o tym wszystkich ludzi, także tych, którzy byli już nad stawem. Jak widać niewiele to dało - mówi Edward Wlazło, komendant straży TPN.

Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego zapowiada, że park będzie teraz zastanawiał się, co zrobić z Morskim Okiem w okresie przyszłym świąt Bożego Narodzenia i sylwestra.

- Do tej pory były to incydentalne zdarzenia, ale jak widać, stało się to już normą w okresie świąteczno-noworoczym (trzeci rok z rzędu turyści w czasie świąt mieli problem z powrotem znad stawu, bo zbyt późno ruszyli w drogę i nie jeździł już żaden fasiąg - przyp. red.) - mówi Ziobrowski.

Jego zdaniem sytuacja ma miejsce w tym czasie, bo do Morskiego Oka idzie osobliwy i wyjątkowy jak na Tatry profil turystów - osób niestroniących od alkoholu.

Zdaniem Ziobrowskiego to właśnie alkohol w dużej mierze doprowadził do incydentu z przedostatniego dnia roku. Alkohol turyści zakupili albo w schronisku, albo sami go przynieśli i wypili nad stawem.

- W Tatrach obecnie nie ma zakazu spożywania alkoholu. Do tej pory jednak sytuacje związane ze spożyciem alkoholu były incydentalne. Nie znaleźliśmy wówczas przepisów, które pozwoliłyby nam zakazać sprzedaży alkoholu. Teraz jednak jak widać to nie jest wypadek incydentalny. Dlatego będziemy analizować to pod tym kątem. Żeby wprowadzić możliwość regulowania sprzedaży alkoholu z uwagi na bezpieczeństwo ludzi - mówi Ziobrowski.

TPN chce ponadto przeorganizować sam transport konny w tym okresie. Przyrodnicy myślą o tym, żeby skrócić godziny, do których górale mogą wywozić turystów nad Morskie Oko. To może spowodować, że nie wszyscy zmieszczą się do wozów, a część turystów zniechęci się wizją wędrówki 9 km w jedną stronę nad staw i po prostu tam nie pójdą.

Jerzy Kalarus ze spółki PTTK Karpaty, która zarządza schroniskiem nad Morskim Okiem, zapowiada, że będzie rozmawiał z ajentem schroniska nad Morskim Okiem, by w przyszłości ograniczyć lub całkowicie zaniechać tam sprzedaży alkoholu w okresie świąteczno-noworocznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tatry. Chcą zakazu sprzedaży i picia alkoholu nad Morskim Okiem w święta i sylwestra - Gazeta Krakowska

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
[email protected]
OFERTA POŻYCZKI!!!

Jesteśmy usługą kredytową Stephena Williamsa Usługa Oferujemy zarówno finansowanie długoterminowe, jak i krótkoterminowe. Oferujemy bezpieczne i poufne pożyczki o bardzo niskim oprocentowaniu 2% rocznie, pożyczki osobiste, kredyty konsolidacyjne, venture capital, pożyczki biznesowe, kredyty korporacyjne, kredyty edukacyjne, pożyczki mieszkaniowe i pożyczki z dowolnego powodu!
Jeśli jesteś zainteresowany, nie wahaj się skontaktować się z nami poprzez e-mail, [email protected]
b
[email protected]
OFERTA POŻYCZKI!!!

Jesteśmy usługą kredytową Stephena Williamsa Usługa Oferujemy zarówno finansowanie długoterminowe, jak i krótkoterminowe. Oferujemy bezpieczne i poufne pożyczki o bardzo niskim oprocentowaniu 2% rocznie, pożyczki osobiste, kredyty konsolidacyjne, venture capital, pożyczki biznesowe, kredyty korporacyjne, kredyty edukacyjne, pożyczki mieszkaniowe i pożyczki z dowolnego powodu!

Jesteśmy zaufaną alternatywą dla finansowania bankowego, a nasz proces składania wniosków jest prosty i bezpośredni. Nasza pożyczka waha się od 5 000,00 USD do 25 000 000 000,00 USD. (Dwadzieścia pięć milionów dolarów). Informacje dodatkowe: szybko stajemy się prywatnym, dyskretnym i zorientowanym na usługi wyborem kredytów na ogólne pożyczki. Jesteśmy firmą, do której należy się zwrócić, gdy tradycyjne źródła pożyczek zawodzą.

Jeśli jesteś zainteresowany, nie wahaj się skontaktować się z nami poprzez e-mail, [email protected]

Gorące pozdrowienia,
Pan Stephen Williams,
Kierownik działu pożyczek,
STEPHEN WILLIAMS LOAN SERVICE,
Email: [email protected]
Twiiter: @ stephenswillsl1
Instagram: stephenswillsloan
G
Gość
W GÓRY I PO CO.?
T
TURYSTA
opPARK TOWARZYSTWO TO ZWYKLE DZIADOSTWO NIECH LEPIEJ ZROBIA PORZADEK Z NIEDZWIEDZIAMI BY SIE NIE WALESALY BYLE GDZIE BO ZAGRAZOJA TURYSTA NIE UMIEJA ZAPEWNIC BEZPIECZENSTWA TURYSTA>DOBRA ZMIANA POWINNA ZROBIC PORZADEK Z DYREKCJA PARKU
A
Adam Kozlowski
To swietny pomysl, zakaz spozywania alkoholu w swieta! Zmniejszenie liczby wozow. I po problemie.
T
TOURIST
nie wrzucaj do jednego worka schronisk dla normalnych turystów, w Bieszczadach,Beskidach,Sudetach itp oraz tych gdzie przyłazi pijana swołocz. Tak nie można.
W Czechach /Słowacji tyle piwa/wódki się pije i ten problem nie występuje,a alko kupisz w każdym schronisku.jak to jest?!
L
L_O
Po prostu karać mandatami ochlaptusów, którzy nie wiedzą jak się zachować i tyle. Powinien patrol Policji przyjechać dać parę mandatów, kogoś tam jak trzeba obezwładnić. Normalni turyści poczuli by się bezpieczniejsi i tak po ludzku lepiej. Wiedząc ze jest bezpieczniej. Straż Parku tez mogła by się za to wziąć. Za mało nadzoru nad bydłem na takich szlakach jak do Moka,
x
xxx
powinni całkowicie zakazać handlu alkoholem w schroniskach górskich!!!!!!1
T
Tra-ge-dia
Zamiast wprowadzić wysokie opłaty za transport "zmęczonych turystów" z MO do Zakopanego, oraz wysokie kary za nieuzasadnione akcje GOPR, to ci DEBILE zakażą sprzedaży alkoholu WSZYSTKIM. Więc także tym, którzy będą chcieli wypić dosłownie lampkę szampana - i ci cierpią najbardziej.
b
baca spod samiuśkich Tater
Naiwni ludzie i tyle. To normalne, że brudni panowie na fasiągach obiecają wam wszystko, łącznie z tym, że wam kominek postawią w drodze powrotnej na fasiągu żebyście mieli klimacik i po flaszce śliwowicy na głowę od firmy dadzą, bylebyście tylko pojechali w górę. A później kogo z tych obietnic rozliczycie? Edka, który wioząc was tak naprawde robił ostatni kurs, czy Jaśka, który nic nie wiedział, że Edek wam obiecał zwiezienie na dół? Edek zwinął utarg i odstawił koniki do żłóbka? Następnym razem nie korzystajcie z ich usług wiedząc, że nie możecie na nich polegać. Liczy się tylko kasa - tu i teraz. Słowo się nie liczy. To jest dowód, że to nie sa prawdziwi górale tylko biznesmany. Góral jak obiecuje, to dotrzymuje, bo góral to człek z zasadami.
f
fiakier
za bardzo się naćpałeś tym piwem do obiadu.
B
Bbc
Proponuję w tych dniach ustanowić całkowity zakaz kursowania fasiągów czy sań . Kto ma chęć zobaczyć to piękne miejsce niech zasuwa pieszo , a jak mu za daleko, to Krupówki - albo w porywach Gubałówka lub Antałówka . Dużo bliżej.
Poza tym zakaz picia alkoholu nic nie da bez ustanowienia bardzo wysokich kar , ich stosowania oraz absolutnego i bezwzględnego egzekwowania razem z odsetkami.
Do niektórych pustych buraczanych pał w inny sposób się nie dotrze - niestety.
Przecież w TPN teraz też obowiązują jakieś przepisy oraz pożal się Boże kary i nikt się nimi nie przejmuje. Kolejnymi też nie będzie.
.Jeden z drugim burak rżnie bohatera przed koleżką debilem i robi co chce całkiem bezkarnie - a z mandatu 100 zł mają ubaw po pachy . Gdyby zapłacili po 10.000 zł to by im się śmiać odechciało.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Tatry. Chcą zakazu sprzedaży i picia alkoholu nad Morskim Okiem w święta i sylwestra
B
Burmistrz Nowej Huty
skoro tak troszcza sie o nas zamykajac sklepy to niech teraz sami obliza sie smakiem-a poza tym to przykladni abstynenci czyli nie bedzie problemu
R
Rhw
NAD MORSKIM OKIEM ! COŚ TU NIE TAK "NAD" MORSKIM OKIEM TZ. NA RYSACH, CZARNYM STAWIE CZY MNICHU !!! A TAK POWAŻNIE, TO BEZ PRZESADY NIE DŁUGO TO BĘDZIE MOŻNA ĆPAĆ TRAWKĘ ALE NAPIĆ SIĘ DO OBIADU PIWA CZY WINA ! PRZESADA WSZYSTKICH NAS TRAKTOWAĆ JAK ALKOHOLIKÓW ? TO MOŻE PROHIBICJĘ WPROWADZIĆ ???
Wróć na i.pl Portal i.pl