Tatry. Śmiertelny wypadek w górach. Mężczyzna zmarł na miejscu

Łukasz Bobek
Śmiertelny wypadek w górach. Doszło do niego w rejonie Świnickiej Przełęczy. Turysta najprawdopodobniej poślizgnął się lub potknął.

Do wypadku doszło przed godz. 13. Inni turyści widząc, że jeden z turystów zjechał po skale i przepadł, zadzwonili na numer ratunkowy 112. Na miejsce wezwany został śmigłowiec TOPR. Ratownicy górscy wypatrzyli turystę. Okazuje się, że spadł on ze Świnickiej Przełęczy w kierunku Hali Gąsienicowej. Gdy dotarli do niego, ten już nie żył. Najprawdopodobniej poślizgnął się lub potknął. Zmarł na miejscu na skutek upadku z wysokości. Jego zwłoki zostały przetransportowane śmigłowcem do Zakopanego.

- W wyższych partiach Tatr mogą występować miejscami oblodzenia, zwłaszcza w godzinach porannych oraz w miejscach zacienionych. Na leśnych odcinkach szlaków jest mokro i gdzieniegdzie zalega błoto. Prosimy zachować ostrożność, ponieważ jest ślisko - szczególnie ślisko jest na szlaku przebiegającym koło Wielkiej Siklawy. W Tatrach wciąż panuje duży ruch turystyczny - w miejscach wyposażonych w sztuczne ułatwienia (łańcuchy) tworzą się kolejki - dotyczy to zwłaszcza kopuły szczytowej Giewontu, Rysów oraz rejonu Orlej Perci. Przypominamy, że dni są coraz krótsze i ciemno robi się już około godziny 18. Należy tak zaplanować wycieczkę, aby powrócić ze szlaku przed zmrokiem - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl