Najpierw uściślijmy - IV liga na Słowacji to czwarty poziom rozgrywek (a nie, jak w Polsce, piąty). MFK Stara Lubovna, czyli ekipa z miasta leżącego kilkanaście kilometrów od granicy z Polską, gra w grupie wschodniej IV ligi. Prezesem klubu jest Jan Frohlich, były piłkarz polskich drużyn, najdłużej związany z Sandecją, w której pełnił też funkcję dyrektora sportowego.
Runda wiosenna zaczęła się w ostatni weekend marca, i to wtedy Piotr Kapusta po raz pierwszy poprowadził MFK jako I szkoleniowiec (współpracował już z klubem jesienią, za zgodą swojego ówczesnego pracodawcy - Popradu Muszyna). W debiucie jego zespół pokonał na wyjeździe OSK Rudnany 3:0. Strzelcem pierwszej bramki - celnie główkując - był Tomasz Bomba, czyli piłkarz, który wcześniej grał u trenera Kapusty w zespole z Muszyny.
Tamtego dnia, 25 marca, w MFK Stara Lubovna zadebiutowali też dwaj inni polscy zawodnicy - Szymon Majeran (jesienią 2022 był w Podhalu Nowy Targ) oraz Szymon Witek, który ostatnio grał w Wierchach Rabka, ale w CV ma też m.in. występ w ekstraklasie w Wiśle Kraków (2015 r.).
Drugi wyjazd MFK nie był udany, kwiecień zespół zaczął porażką z FK Gerlachov 0:1. Natomiast w miniony weekend, 8 kwietnia, drużyna po raz pierwszy w tej rundzie zagrała przed własną publicznością. Pokonała FK Sobrance-Sobranecko 7:0. Bramkę pierwszą, efektownym wolejem, zdobył Szymon Witek.
To spotkanie odbyło się na boisku ze sztuczną nawierzchnią, które znajduje się tuż obok płyty z naturalną murawą. Baza MFK położona jest nad Popradem, który przepływa przez Starą Lubowlę. Grający piłkarze mają widok na wspaniały zamek, z którego przede wszystkim słynie miasto.
No dobra - najważniejsze: jak wygląda sytuacja w tabeli? No więc prowadzi ekipa FK Čaňa - 42 pkt (w 19 meczach), MFK Stara Lubovna jest drugi - 41 pkt (w 20 meczach). W czołówce ścisk, zespół z 8. miejsca na 36 punktów. Do III ligi awansuje tylko jedna drużyna.
Do końca sezonu pozostało 10 kolejek. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć w akcji zespół Polaków i połączyć to z poznawaniem uroków Słowacji, szczególnie polecamy mecz, który odbędzie się 7 maja. Dla MFK mecz wyjazdowy, z MSK Spišské Podhradie. Boisko tej drużyny leży u stóp Zamku Spiskiego - jednej z najpotężniejszych twierdz w tej części Europy. I to robi wrażenie!
