Tony Sirico zmarł w piątek 8 lipca. Przyczyna zgonu nie została podana publicznie.
O śmierci aktora poinformował w mediach społecznościowych Michael Imperioli, który w „Rodzinie Soprano" zagrał Christophera Moltisantiego. W poście na Instagramie napisał, że Sirico był „twardy, silny i lojalny”.
„Mogę z dumą powiedzieć, że dużo mojej najlepszej i najbardziej zabawnej pracy wykonałem z moim drogim kumplem Tonym. Będę za nim tęsknić zawsze. Jest naprawdę niezastąpiony” – napisał Imperioli.
Filmografia Sirico to nie tylko serial HBO, ale także filmy Woody’ego Allena. W „Strzałach na Broadwayu” (1994) zagrał prawą rękę gangstera. Był trenerem boksu w „Jej wysokości Afrodycie” (1995), zbiegłym skazańcem we „Wszyscy mówią: kocham cię” (1996), gliniarzem w „Przejrzeć Harry'ego” (1997)a także w „Na karuzeli życia” (2017).
Tony Sirico urodził się w Nowym Jorku w 1942 roku w rodzinie włoskiego pochodzenia. Dorastał na Brooklynie i zanim zajął się aktorstwem, bywał kilkakrotnie skazany m.in. za napaść czy rabunek. Aresztowano go 28 razy, a w 1971 spędził nawet 20 miesięcy w więzieniu Sing Sing.
