Do nieszczęśliwego wypadku doszło we wtorek przed godz. 16.00.
Czeski pociąg jechał z Krnowa na stację kolejową w Głuchołazach. Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe na bocznej drodze do osiedla Pasterówka w Głuchołazach.
Ofiara to ok. 21-letni mężczyzna, mieszkaniec Głuchołaz. Maszynista czeskiego pociągu twierdzi, że dawał sygnały dźwiękowe, ale rowerzysta nie reagował.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna mógł mieć na uszach słuchawki - mówi mł. asp. Magdalena Skrętkowicz z biura prasowego komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Droga do osiedla została zamknięta, czeski pociąg z pasażerami czeka na zgodę na odjazd.
Na miejscu pracuje policja.
OPOLSKIE INFO - 13.07.2018
Jaki jest najgorszy rak? Te nowotwory zabijają nas najczęści...