Tragedia w Krakowie nad Wisłą. 49-latek utonął ratując swojego psa, pies przeżył

W czwartek wieczorem 49-latek wskoczył do Wisły w rejonie stopnia wodnego Przewóz, aby ratować swojego psa - poinformował w piątek rzecznik krakowskiej policji Piotr Szpiech.

Niestety mężczyzna został wciągnięty przez wir pod wodę. Na miejsce skierowano policjantów z komisariatu wodnego oraz płetwonurków ze straży pożarnej.

Po około półtora godzinie płetwonurkowie wyciągnęli z wody nieprzytomnego mężczyznę. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.

Pies wypłynął spod wody, a przy pomocy świadków wyszedł na brzeg.

Policja ustala okoliczności zdarzenia.