Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji.
- W ciągniku znaleziono ciało 46-letniego mężczyzny - mówi st. asp. Marta Kaczyńska, rzecznik KMP w Częstochowie. – Wyszedł z domu prawdopodobnie pracować na polu. Okoliczności i dalsze ustalenia wskażą, jaka byłą przyczyna – dodała policjantka.
Zobaczcie zdjęcia:
Okazało się, że to właściciel posesji, na terenie której znajduje się staw. Dzień wcześniej, w sobotę, wyszedł z domu i nie wrócił. Rodzina wszczęła poszukiwania na własną rękę.
Płetwonurkowie wyciągnęli już ciągnik z wody.
- Na miejscu pracują prokurator, grupa dochodzeniowo-śledcza i technik policyjny - dodaje Marta Kaczyńska.
Teraz trzeba będzie ustalić, jaka jest przyczyna śmierci mężczyzny i jak do niej doszło.
– Na miejsce została zadysponowana grupa nurków z OSP Częstochowa oraz z Państwowej Straży Pożarnej z Bytomia. Po działaniach ratowniczych i wyciągnięciu ciągnika rolniczego, wydobyliśmy zwłoki mężczyzny – powiedział Rafał Jureczko ze straży pożarnej w Częstochowie.
Ciągnik, którym jechał mężczyzna, prawdopodobnie osunął się z grobli w pobliżu stawu i wpadł do wody.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
W PUNKT ODC. 4 - Ile wart jest widz Ekstraklasy?
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
