Tragedia w mieszkaniu przy Puławskiej w Lublinie. Kobieta mieszkała ze zwłokami męża

Marcin Koziestański
Tomasz Hołod/zdjęcie ilustracyjne
Kobieta przez dwa tygodnie mieszkała w centrum Lublina ze zwłokami swojego męża. - Nie zwracała na nie uwagi - mówią śledczy.

Mariusz Ch. zmarł prawdopodobnie na początku maja tego roku. Policjanci odkryli jego ciało w ostatnią środę w mieszkaniu przy ul. Puławskiej w Lublinie. - Policjantów zawiadomiła jedna z sąsiadek, którą zaniepokoił fakt, że mężczyzna od dwóch tygodni nie wyszedł z mieszkania - wyjaśnia Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali makabryczny widok. - W mieszkaniu leżały zwłoki mężczyzny. Były w stanie rozkładu. Prawdopodobnie leżały tam od dwóch tygodni - precyzuje Kępka. Obok nich siedziała Irina Ch., pochodząca z Ukrainy, żona lublinianina. - Nie zwracała uwagi na zwłoki. Normalnie funkcjonowała, jakby nic się nie stało - dodaje Kępka.

Śledczy od razu zlecili przeprowadzenie sekcji zwłok Mariusza Ch. Lekarze ustalili, że 60-latek zginął od szeregu ran kłutych klatki piersiowej i brzucha. Prawdopodobnie przed śmiercią bronił się przed ciosami, bo ranny był także w ręce. - Do jego śmierci bezpośrednio doprowadziło przebicie opłucnej - wyjaśnia prokurator Kępka.

Śledczy wszczęli już postępowanie w tej sprawie. Zatrzymana została 49-letnia Ukrainka. Jednak kobieta nie usłyszała jeszcze żadnych zarzutów.

- Prawdopodobnie to żona zabiła męża, ale nie można wykluczyć, że w śmierć zamieszana była jakaś inna osoba. W mieszkaniu bowiem dochodziło do wielu imprez alkoholowych, więc nie wykluczamy wersji, że jeden z uczestników libacji mógł zabić mężczyznę - dodaje rzeczniczka lubelskiej prokuratury.

Wiele do sprawy wniosą zapewne zeznania Iriny Ch. Obecnie kobieta przebywa jednak w szpitalu. - Czekamy na pozwolenie od lekarzy, by ją przesłuchać i postawić jej zarzuty. Póki co jest w bardzo złym stanie psychicznym - przyznaje Kępka.

Nieoficjalnie w prokuraturze usłyszeliśmy, że Ukrainka była ofiarą przemocy domowej i to właśnie mogło popchnąć ją do ewentualnej zbrodni. Tę wersję potwierdzają sąsiedzi małżeństwa. - Tam ciągle tylko krzyki i awantury były. Ukrainka nieraz chodziła pobita - przyznaje jeden ze starszych mieszkańców ul. Puławskiej.

Mieszkańcy Puławskiej niechętnie rozmawiają o tym co się wydarzyło w mieszkaniu przy ich ulicy. - Skoro wszyscy wiedzieli, co się dzieje w tej rodzinie, to dlaczego nikt nie zareagował? - pytamy. - Wie pan, jak to jest. Nikt nie chce się wychylać, żeby samemu nie oberwać - przyznaje mieszkaniec pobliskiego bloku.

_________________________________

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragedia w mieszkaniu przy Puławskiej w Lublinie. Kobieta mieszkała ze zwłokami męża - Kurier Lubelski

Komentarze 32

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Ktoś
Zgadzam się,przywiózł ją tu a potem kazał się jej prostytuować zabrał córkę i traktował Irine jak psa wygonił na ulicę, potem znowu ja zagarnął i bił wcale mu nie współczuję znałam i ją i jego to był kawał sukinsyna
N
Nie ma ulicy Puławskiego
Zapraszam do zaglądania w Google Maps.
G
Gość
Czyżbyś maczał w tym palce a ona nie posłuchała twoich rad...?
G
Gość
Nieprawda! Wiele razy zgłaszalem i nic nigdy złego mi się nie wydarzyło. Duzo ludzi reaguje na krzywde ludzką. Na innych osiedlach wystarczy jedna awantura i juz ludzie reagują.
Nic dziwnego ze cos takiego przytrafilo sie na tej dzielnicy. A Zglasza sie anonimowo.
H
Hihi
Widocznie byłes częstym gościem w tym burdelu skoro o tym wiesz.
D
Dizzy
Na tej ulicy a szczególnie w tym bloku to są sami plotkarze, wscipscy ludzie. Tylko siedzą w oknach i szukają sensacji a mogli zareagować. Okropni ludzie i osiedle.
C
Cwaniaczek
A niedawno mówiłem im ,,dzień dobry"...
g
gość
wiezienie dla tej kobiety- będzie najpiękniejszym czasem w życiu.
....
...tak właśnie - wystarczy nam własna polska patologia, nie potrzebujemy jeszcze ukraińskiej. To Ukrainiec poderżnął taksówkarzowi gardło, to Ukraina zamordowała mężulka i mieszkała z rozkładającym się trupem jak gdyby nigdy nic...
K
Kuba
Czy aż tak musimy odchodzić od merytorycznych komentarzy, żeby dyskutować o formie językowej - która była z resztą nawiązaniem do słowa "lewak"? Fakt jest taki, że stała się tragedia, a niektóre środowiska próbują bić na tym pianę ku swojej propagandzie - propagandzie ksenofobii i zamknięcia się na drugiego człowieka. Do tego patriarchat jakiś przedziwny się pojawia, absolutnie wybielający mężczyznę bijącego kobietę, z którą żyje (nie, nie "swoją kobietę, to nadużycie). Jeśli obie strony nie zmienią swojego podejścia, a argumenty uderzają jak grochem o ścianę, skończmy i w ciszy uszanujmy dramat.
Otwartości ;)
z
zs
Widać dziennikarzyna nigdy nie miał do czynienia z takimi patologicznymi sąsiadami. Do takich lepiej się nie mieszać, bo jak się będziesz mieszał, to jeszcze sam oberwiesz któregoś wieczoru kosę w plecy, a w najlepszym wypadku powybijają ci szyby w oknach, albo zniszczą samochód jeśli go gdzieś parkujesz w pobliżu.
s
sąsiad
Tego że pracowała w burdelu to nie wiedziałem. Mariusz Ch. to nie był wartościowy człowiek i wcale mi go nie szkoda.
G
Girts
Lewak to był człowiek o lewicowych poglądach ale antystalinistycznych. Zresztą Piłsudski też reprezentował lewicę, a jest uważany za jednego z większych Polskich patriotów i twórcę Państwa Polskiego.
h
hehe
Pracowała w burdelu a on zabierał jej cały czas pieniądze i na dodatek łeczyła się psychiatryczne
j
jesteś
patologią o jaskiniowej mentalności...
Wróć na i.pl Portal i.pl