Ciała dzieci w mieszkaniu w Opolu
Jak informuje RMF 24, w Opolu-Czarnowąsach doszło do tragedii. W jednym z mieszkań znaleziono ciała dwójki dzieci i rannej kobiety. Na miejscu trwają działania służb.
"Na miejscu aktualnie pracują policjanci. Funkcjonariusze zabezpieczają ślady i dowody. Wszystko po to, aby ustalić szczegóły tego tragicznego zdarzenia. Z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa, nie udzielamy dzisiaj żadnych dodatkowych informacji" - przekazała sierż. szt. Marta Białek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Według informacji radia, dzieci miały mieć rany cięte gardła.
Sprzeczne informacje ws. rannej kobiety
Portal podaje, że, według niepotwierdzonych informacji, dzieci zostały znalezione przez dziadków. Chwilę przed godziną 17:00 zauważyli je leżące na podłodze. Są to 4-letnia dziewczynka i 3-letni chłopiec.
Również nieoficjalnie mówi się, że obok martwych dzieci leżeć miała ich matka. 34-latka posiadała liczne rany kłute, z którymi została przewieziona do szpitala. "Polsat News", który jako pierwszy poinformował o tym wydarzeniu, informuje jednak, iż znaleziona kobieta wcale nie była matką dzieci, a konkubiną ojca.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Pojawiają się sprzeczne informacje o miejscu obecności ojca dzieci. Zdaniem radia znajdował się on w pracy i nie było go na miejscu, kiedy doszło do rodzinnej tragedii. Polsat uważa z kolei, że to on zjawił się w mieszkaniu i odkrył zwłoki, a następnie został zabrany do szpitala.
Na miejscu śledczy zabezpieczyli zakrwawiony nóż do cięcia tapet.
dś
