Stacja CNN poinformowała właśnie o tajemniczym zgonie siatkarki. Walewska Moreira de Oliveira, która sportową karierę zakończyła po sezonie 2021/2022, wypadła z 15. piętra budynku w dzielnicy Jardins, w Sao Paulo.
1 października zawodniczka świętowałaby 44. urodziny. Na razie nie wiadomo, czy jej tragiczna śmierć nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku, czy też samobójstwa, a być może nawet zabójstwa. W dniu śmierci Brazylijka brała jeszcze udział w spotkaniu, na którym promowała swoją biografię.
Policja wszczęła dochodzenie
- W wieku 43 lat zmarła była siatkarka Walewska Moreira de Oliveira, mistrzyni olimpijska z Pekinu z 2008 r. Według nieoficjalnych informacji Walewska wypadła z okna na 15. piętrze jednego z bloków, ale nie wiadomo, czy to był nieszczęśliwy wypadek, czy zabójstwo... - napisał na Twitterze Jakub Balcerzak, zajmujący się tematyką siatkówki.
Policja rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. Oświadczenie po śmierci siatkarki wydała także Brazylijska Konfederacja Piłki Siatkowej.
- Ze smutkiem i ogromnym żalem Brazylijska Konfederacja Piłki Siatkowej (CBV) przyjęła w czwartek wieczorem wiadomość o odejściu mistrzyni olimpijskiej. Walewska była wyjątkową zawodniczką, jej kariera w sporcie na zawsze zostanie zapamiętana i szanowana. W tym bardzo trudnym czasie CBV solidaryzuje się z rodziną i przyjaciółmi tej wspaniałej zawodniczki - czytamy w oświadczeniu CBV.
Brazylijka miała polskie korzenie?
Serwis Plotek.pl pisze, że polscy kibice z pewnością zwrócą uwagę na polsko brzmiące imię zawodniczki. - Walewska nie miała jednak nic wspólnego z naszym krajem. Jej ojciec był zafascynowany historią Napoleona. Nadał więc córce imię po kochance cesarza Francuzów, Marii Walewskiej - wyjaśnia portal.
lena