Do strzelaniny doszło około godz. 8:40 3 maja. Po otworzeniu ognia do uczniów i pracowników szkoły 14-letni Vladislav Ribnikar zbiegł, po czym został schwytany przez policję. Funkcjonariusze podali, że chłopiec użył w czasie ataku pistoletu należącego do jego ojca.
Najpierw strzelał do nauczyciela...
Ojciec dziewczynki, która zdołała uciec ze szkoły, powiedział, że 14-latek jest uczniem szkoły.
Policja zablokowała ulice wokół miejsca zdarzenia, serbskie media informują, że dziennikarze są powstrzymywani przed zbliżeniem się do szkoły i ofiar strzelaniny.
Milan Milosevic, ojciec jednego z uczniów szkoły, powiedział, że jego córka była w klasie, w której padły strzały i udało jej się uciec.
„Najpierw strzelił do nauczyciela, a potem zaczął strzelać losowo” – powiedział Milosevic nadawcy N1. Mówią, że napastnik był cichym i dobrym uczniem. Niedawno dołączył do ich klasy.
Serbia - królestwo nielegalnej broni palnej
Jak podaje serwis BBC News, zachodnie Bałkany są zalane setkami tysięcy nielegalnej broni po wojnach i zamieszkach w latach 90. W 2019 r. oszacowano, że w Serbii na 100 osób przypada 39,1 sztuk broni palnej – trzeci najwyższy wynik na świecie, za Stanami Zjednoczonymi i Czarnogórą.
Żródło: PAP, BBC News
Źródło:
