GOPR, straż pożarna i pogotowie ratunkowe dostały wezwanie od rodziny do nieprzytomnego mężczyzny, który jechał na rowerze. Sytuacja miała na ścieżce singletrack Pętla Ostoja, biegnącej w lesie znajdującym się blisko miejscowości Jodłów.
Niestety, mężczyzna zmarł jeszcze zanim na miejsce zdołały przyjechać służby ratunkowe. Nie mogły pojawić się na czas ze względu na samochody, które zaparkowały w taki sposób, że zablokowały drogę dojazdową. Brak możliwości wjazdu przez pogotowie ratunkowe, spowodował wysłanie na miejsce śmigłowca. Jednak było już za późno.
- Dojazd do miejsca zdarzenia był utrudniony przez samochody osobowe, które były zaparkowane na drodze powiatowej oraz na drodze pożarowej nr 3 - mówi nam dyżurny ze straży pożarnej w Kłodzku.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia i fakt, czy droga była rzeczywiście zablokowana.
