Akcja gaśnicza na ul. Karabinierów w Grudziądzu trwała sześć godzin
AKTUALIZACJA: W sobotę rano strażacy podsumowali akcję na ul. Karabinierów w Grudziądzu. Wezwanie otrzymali w piątek, o g. 17:29. Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów pożar był mocno rozwinięty, a płomienie wydostawały się przez poszycie dachowe. Kilkanaście osób zamieszkujących obiekt ewakuowało się o własnych siłach nie doznając uszczerbku na zdrowiu. 2 osoby nieprzytomne ewakuowali strażacy. Niestety, pomimo wspólnej walki strażaków, policjantów i ratowników medycznych życia jednej z nich (kobiety) nie udało się uratować. Druga osoba (mężczyzna) została zabrana do szpitala. W kulminacyjnym punkcie akcji działania gaśnicze prowadziły 22 zastępy PSP i OSP. Na miejsce pożaru przybył również p.o. kujawsko-pomorskiego komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Rafał Świechowicz oraz grupa operacyjna KW PSP w Toruniu.
Straty materialne są ogromne ponieważ konstrukcja dachu została uszkodzona przez płomienie, a lokale mieszkalne zalane wodą użytą do celów gaśniczych.
W akcji, w Grudziądzu udział brały także jednostki strażackie z powiatów świeckiego oraz wąbrzeskiego.
W sobotę od rana na miejscu pożaru pracują policjanci i prokurator.
Stan budynku ocenią też nadzór budowlany oraz zarządca budynku - Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami.
Dopiero po tym lokatorzy kamienicy będą mogli wejść do swoich mieszkań, aby zabrać z nich to co jeszcze nadaje się do użytku.
MPGN już szuka nowych lokali dla lokatorów tej kamienicy.
Pożar w Grudziądzu. Płonie kamienica przy ul. Karabinierów
Pożar wybuchł w piątek, około g. 17.30 na poddaszu budynku wielorodzinnego, którego administratorem jest Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami. Jak udało się nam ustalić, jest to kamienica z lokalami socjalnymi.
Ogień zajął cały dach budynku w Grudziądzu. Płomienie sięgały kilkunastu metrów.
Z ogniem na miejscu walczy ponad dwadzieścia jednostek straży pożarnej z Grudziądza i OSP z powiatu grudziądzkiego. Są też pozostałe służby. Ściągnięto też dodatkowy podnośnik z jednostki strażackiej w Świeciu. Dach kamienicy choć gaszony wodą z dwóch stron jednocześnie, spłonął doszczętnie. Strażacy wodę do gaszenia pożaru czerpią m.in. z Trynki.
Z budynku ewakuowano 15 osób. Jedna osoba - kobieta - nie żyje. Jedną osobę reanimowano.
Władze Grudziądza zapewnią pomoc pogorzelcom
Ewakuowane z budynku osoby tymczasowe schronienie znalazły w autobusie podstawionym przez MZK Grudziądz.
Na miejscu pożaru był prezydent Maciej Glamowski, wiceprezydent Róża Lewandowska oraz Leszek Czaplewski, prezes i Wiesław Kozłowski, dyrektor w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Nieruchomościami.
Jak poinformował Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza: - Wszyscy mieszkańcy tego budynku otrzymają pomoc i zostaną zabezpieczeni przez służby miejskie.
Mieszkańcy tego budynku na pewno nie będą mogli do niego wrócić na noc. Jeśli będą potrzebowali schronienia, zapewnimy je - powiedział "Pomorskiej" na miejscu Rafał Cywiński, kierownik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.
Ostatecznie osiem osób noc spędziło w bursie. Pozostali pogorzelcy znaleźli schronienie u rodzin lub znajomych.
Akcja gaśnicza trwała sześć godzin.