Tragiczny wypadek lotniczy koło Sydney w Australii. Zderzyły się dwa małe samoloty, trzy osoby zginęły

Śmierć poniosło dwóch pasażerów Cessny 182 oraz jedna osoba, które leciała innym lekkim samolotem. Według relacji, jedna z maszyn wleciała w drugą.

– Jedna z maszyn stanęła w płomieniach po zderzeniu z ziemią – podał p.o. komendanta policji w Nowej Południowej Walii Timothy Calman.

Naoczni świadkowie mówili o „spadających z nieba odłamkach”. Jak podkreślili, próbowali pomóc, ale „chyba już niewiele można było zrobić”.

– Mój ojciec pracował jako mechanik, mówił, że brzmiało to jak katastrofalna awaria silnika – powiedziała mieszkająca w pobliżu miejsca katastrofy Kylie Sparks, cytowana przez portal news.com.au.

Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Komendant Calman powiedział, że okoliczności wypadku wskazują na to, że osoby na pokładach obu samolotów nie miały szans na przeżycie.

Policja stanu Nowa Południowa Walia wydała krótki komunikat w sprawie wypadku.

„Służby ratunkowe zareagowały na doniesienia o wypadku małego samolotu. Mieszkańcy są proszeni o unikanie Oakdale w południowo-zachodnim Sydney oraz okolic” – czytamy.

Obie maszyny spadły na zalesiony obszar w okolicach południowo-zachodniego Sydney.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!