Aktualizacja, godz. 18:45
Audi podróżowały trzy osoby: 33-letni mężczyzna, 32-letnia kobieta i 14-miesięczne dziecko. Małżeństwo zginęło na miejscu, natomiast ranna dziewczynka została zabrana do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego Nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W szynobusie znajdowało się trzynaście osób, nikt nie został ranny. Maszynista był trzeźwy.
Aktualizacja, godz. 21:00
Jak podaje echodnia.eu, małżeństwo osierociło nie tylko 14-miesięczną córeczkę, ale także dwóch synków w wieku 9 i 12 lat.
Aktualizacja, wtorek godz. 9:23
Ze wstępnych ustaleń wynika, że osobowe audi wjechało na przejazd kolejowy bez zapór i zderzyło się z szynobusem relacji Rzeszów - Stalowa Wola. Mimo reanimacji zginęło małżeństwo jadące audi, 32-letnia kobieta i 33-letni mężczyzna, mieszańcy tej miejscowości. Pasażerką audi była 14-miesięczna dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo.
Szynobusem podróżowało 10 pasażerów i 2 pracowników, nikt nie odniósł obrażeń. Funkcjonariusze ustalili, że 39-letni maszynista był trzeźwy.
Policjanci i prokurator wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczyny tego wypadku.
Tragiczny wypadek w Jadachach w pow. tarnobrzeskim. Samochód...
