Do wypadku doszło w sobotę po południu na poziomie 400 metrów pod ziemią. "Doszło do niespodziewanego opadu skał stropowych, które przemieszczając się, przygniotły poszkodowanego do konstrukcji kombajnu ścianowego, powodując śmiertelne obrażenia" - poinformowało w porannym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Najnowsze wiadomości z kopalń CZYTAJ TUTAJ
Przypomnijmy. Kilka dni temu zginął młody 26-letni górnik w kopalni Murcki-Staszic Natomiast 9 marca doszło w Marcelu do wstrząsu 850 metrów pod ziemią. W pobliżu przebywało 18 pracowników. Rannych zostało kilku górników, najciężej poszkodowany zmarł w szpitalu. Kilka dni później zdecydowano, że w uszkodzonej wskutek tąpnięcia ścianie nie będzie już prowadzone normalne wydobycie. CZYTAJ WIĘCEJ O TYM WYPADKU.
Kopalnia "Marcel" należy do Kompanii Węglowej i składa się z dwóch zakładów - Ruchu w Radlinie i Marklowicach. Zasoby bilansowe kopalni to ok. 40 mln ton. Kopalnia Marcel za rok 2010 zyskała opinię najbezpieczniejszej w Polsce. PAP
ZOBACZ ranking WUG najbezpieczniejszych kopalń w Polsce za rok 2010
Przyczyny i okoliczności wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku pod nadzorem Urzędu Górniczego w Katowicach.