Tragiczny wypadek w Łuszczowie Pierwszym. Nie żyje 2,5-letnie dziecko

Straszne, moja córka chodziła z tym dzieckiem do przedszkola a gdy zobaczyłam kartkę o śmierci tej dziewczynki popłakałam się...

Aż rezerwało auto ...

mówicie -piaskarki , służby drogowe ....fakt, że nie zawsze stają na wysokości zadania ALE ! jak KU**A jest ślisko na drodze i mam 7-letnie opony to jadę 40 -ści nawet jak przepisy zezwalają mi na 90 km/h . Idioci jak sami giniecie to pies wam mordę lizał ale co winne było to dziecię ?
Zastanawiam się czy taki kretyn zrozumie co się stało ? czy może będzie się martwił o pojazd bo to będzie kosztowało a dziecko zrobi sobie drugie.

ale było za szybko i za ślisko...............

A może ktoś zainteresuje się faktem że piaskarki dzisiaj sypały okolice miejsca wypadku o godzinie 10 tak intensywnie jak ani razu wcześniej tej zimy...

Akurat wypadek wydarzył się nie na DK82, ale na drodze powiatowej Łuszczów - Kijany. Poza tym nawierzchnia na tym odcinku jest w dobrym stanie. Kilka lat temu przeprowadzono tam gruntowny remont. I nie szukajmy winy w drogach, ale w ludziach, w ich głowach. Statystyki pokazują, że im lepsza nawierzchnia, tym większe ryzyko wypadków. Na dobrej drodze kierowcy tracą często rozum i instynkt samozachowawczy. Opamiętanie przychodzi później, gdy nie można cofnąć czasu i przywrócić życia i zdrowia ofiarom. Potem jest już tylko płacz i zgrzytanie zębów.

zamilknij wreszcie...

Trasa Lublin - Łęczna jest zapomnianą przez władze Lubelszczyzny czas najwyższy na przebudowę lub modernizację !!!

"tylko na łuku jezdni," - na tym "łuku" trzeba się mocno starać aby wylecieć. Najwyraźniej źle zrobiono remontując nawierzchnię, jak były dziury ściganci mieli jakoś mniej ochoty na jazdę z "gazem" w podłodze.

Ta symbioza beztroskiego idioty i złomu nie mogła skończyć się inaczej.
Szkoda tylko, że znowu nie wyeliminowała siebie samego.

Na żadnym prostym odcinku drogi tylko na łuku jezdni, gdzie było już wiele wypadków i kolizji.