Śmiertelny wypadek w Meksyku
Śmiertelny wypadek samochodu spowodował ponad 2-metrowy krokodyl, który po zmroku wbiegł na drogę na obrzeżach miasta Culiacan, w stanie Sinaloa, w zachodnim Meksyku.
Jak poinformowała policja stanowa, dużych rozmiarów gad, który również stracił życie podczas wypadku, na krótko przed zderzeniem z pojazdem, którym podróżowała 7-osobowa rodzina, opuścił pobliskie zarośla i pojawił się nagle na jezdni.
"Po tym, jak pojazd wjechał na krokodyla, kierowca stracił panowanie nad autem, a w konsekwencji samochód uderzył w drzewo" - podała policja stanu Sinaloa.
Trzy osoby nie żyją
Do czwartkowego wieczoru meksykańskie służby potwierdziły, że trzy osoby spośród siedmiu pasażerów samochodu typu pick-up toyota tacoma zginęły na miejscu wypadku, ale ofiar może być więcej.
Bezpośrednim powodem śmierci pasażerów auta, jak podały lokalne służby medyczne, było uderzenie samochodu w przydrożne drzewo.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
W tragicznym zdarzeniu ucierpieli pozostali czterej pasażerowie, których przetransportowano do miejscowego szpitala. Wśród rannych jest dziecko.
Źródło: